Czyli historia pewnego przeboju.
Piosenka „I can only imagine” to jeden z największych hitów w historii amerykańskiej muzyki chrześcijańskiej. Twórcą tego niezwykłego utworu, który na listach przebojów ściągał się z piosenkami gwiazd popu i hip-hopu, jest Ben Millard – wokalista zespołu MercyMe, o którym bracia Andrew i Jon Erwinowie postanowili nakręcić film.
Wyreżyserowany przez nich obraz nosi tytuł „Dotknij nieba”. Pod koniec ubiegłego roku pojawił się w naszych kinach, a teraz wydano go na płytach DVD.
Z jednej strony to typowe kino biograficzne. Najpierw na ekranie oglądamy trudne dzieciństwo bohatera, następnie jego kolejne rozczarowania (uczuciowe i zawodowe), aż wreszcie następuje przełom i wszystko się zmienia. Jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki zaczyna się układać. Tyle tylko, że zamiast różdżki mamy tu modlitwę, głęboką wiarę i zachwycającą, chrześcijańską muzykę.
Muzyka jest kapitalnym sprzymierzeńcem ewangelizacji – pisał przed laty ks. Tomasz Horak. W „Nowym Leksykonie Biblijnym” czytamy zaś, że „uwielbienie Boga przy pomocy muzyki uchodzi za pewien rodzaj najwyższego uwielbienia”. Czy przypadkiem nie jest tak, że to właśnie dzięki muzyce jest nam najczęściej dane dotknąć nieba?
To właśnie o tym jest ten film. A także o sile marzeń, które wcale nie odrywają nas od rzeczywistości. Wręcz przeciwnie – to one dodają nam skrzydeł, a czasem także ukazują Boży Plan, o czym przekona się główny bohater, w którego na ekranie wciela się J. Michael Finley.
W roli ojca partneruje mu stary hollywoodzki wyjadacz Dennis Quaid, i kto wie czy jego ekranowa przemiana nie jest największym aktorskim wyczynem w tym filmie. Bo to dzięki tej kreacji uświadamiamy sobie, że nie ma takiego zła, którego nie można by przebaczyć, a dobry Bóg jest w stanie uleczyć i usunąć wszelkie rany, urazy, czy uprzedzenia.
*
W naszym konkursie mieliśmy dla Państwa 1 płytę DVD z filmem "Dotknij nieba", którą otrzymuje Pani Magdalena.
Gratulujemy, nagrodę prześlemy pocztą.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).