O jej rękę rywalizowało wielu zalotników, jednak ona wybrała Chrystusa, za co poniosła śmierć męczeńską.
Agnieszka była w starożytności jedną z najbardziej popularnych świętych. Według przekazów o jej rękę rywalizowało wielu zalotników, a wśród nich pewien młody rzymski szlachcic oczarowany jej urodą. Ona jednak odrzuciła wszystkich, mówiąc, że wybrała Małżonka, którego nie potrafią zobaczyć oczy śmiertelnika. Zalotnicy, chcąc złamać jej upór, oskarżyli ją, że jest chrześcijanką.
Doprowadzona przed sędziego nie uległa ani łagodnym namowom, ani groźbom. Wobec tego odesłano ją do domu publicznego, ale jej postać budziła taki szacunek, że żaden z mężczyzn nie śmiał się do niej zbliżyć.
Mówi o. Stanisław Tasiemski, dominikanin.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).