Apokryfy to teologia przeciętnych chrześcijan pierwszych wieków żyjących w Antiochii, Aleksandrii, Rzymie czy Mediolanie, Syrii czy Gruzji. Nie warto zatrzymywać się na obrazach...
Nakładem wydawnictwa WAM ukazała się niedawno "nieautoryzowana" biografia Jezusa. Przeczytamy w niej wiele o jego życiu, od korzeni rodzinnych i pierwszych lat życia po śmierć, zstąpienie do piekieł, zmartwychwstanie i czas po zmartwychwstaniu. Być może niektórzy już domyślają się źródła: tak, chodzi o teksty apokryficzne, przejrzane i zebrane w taki sposób, by odpowiadały kolejnym okresom życia Jezusa. Na marginesach znajdziemy zawsze źródło fragmentu: np. Ewangelia gruzińska albo Ewangelia arabska Jana... Zapewne mało kto wiedział, że takie istniały.
Apokryfy są czasem uważane za opowiastki dobre raczej dla dzieci, niż dorosłych. Trudno je traktować jak przekaz historyczny. Po co zatem je czytać, czym są? Ks. Marek Starowieyski w obszernym wprowadzeniu tłumaczy: apokryfy to teologia przeciętnych chrześcijan pierwszych wieków żyjących w Antiochii, Aleksandrii, Rzymie czy Mediolanie, Syrii czy Gruzji. Nie warto zatrzymywać się na obrazach: za naiwnymi tekstami kryje się często próba obrony prawd wiary. Czasem oczywiście także takich interpretacji, które Kościół uznał za heretyckie.
Warto czytać apokryfy - pisze ks. Starowieyski. Trzeba tylko pamiętać, że podstawą naszej wiary jest biografia Jezusa autoryzowana przez Kościół.
Zapraszam do lektury.
"Jezus. Biografia nieautoryzowana." Wybór i układ: ks. Przemysław M. Szewczyk. Wydawnictwo WAM.
Książkę można wygrać w naszym konkursie. Wystarczy odpowiedzieć na pytanie:
„Ja Józef szedłem i nie szedłem. I podniosłem oczy na firmament, i zobaczyłem, że stanął, i spojrzałem w powietrze, i ujrzałem, że jest pełne zdumienia, i ptactwo niebios zakrzepło w locie. I skierowałem oczy na ziemię, i ujrzałem misę leżącą i robotników spoczywających przy posiłku, i ręce ich były w misie. I ci, którzy gryźli pokarm, nie gryźli go, i ci, którzy go nabierali, nie podnosili rąk, i ci, którzy nieśli do ust, nie donieśli, ale wszyscy mieli oblicza wzniesione i patrzyli w górę. I ujrzałem jak pędzono owce, i stanęły owce, i podniósł pasterz rękę, aby je uderzyć, i zamarła ręka wzniesiona do góry. I zwróciłem oczy na prąd rzeki, i ujrzałem kozły, które przytknęły pyski do wody i nie piły. I wszystko pobudzone nagle podjęło znowu swój bieg.”
To opis narodzenia Jezusa. Z jakiego apokryfu pochodzi?
Odpowiedź: To fragment "Protoewangelii Jakuba".
Nagrody wylosowali:
Gratulujemy! Z laureatami skontaktujemy się mailowo, a nagrody wyślemy pocztą.
Podane przez Państwa dane (imię, nazwisko, adres pocztowy, e-mail) będą przetwarzane przez Instytut Gość Media z siedzibą w Katowicach, 40-042, ul. Wita Stwosza 11 wyłącznie dla celów przeprowadzenia konkursu i po jego zakończeniu zostaną całkowicie usunięte.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).