40 tys. osób wzięło udział w rekolekcjach "Stadion Młodych" na PGE Narodowym. - To największe wydarzenie religijne dla młodych w Europie - stwierdzili organizatorzy.
Centralnym punktem całodziennych rekolekcji "Stadion Młodych: włącz pełnię wiary" była Msza św. koncelebrowana przez 600 księży, której przewodniczył kard. Kazimierz Nycz, metropolita warszawski. Homilię wygłosił bp diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej Edward Dajczak.
- "Znasz Jezusa?". To pytanie zadałem, będąc w tym roku na Przystanku Jezus woodstockowiczom. Odpowiadali: "Tak". Stawiałem drugie pytanie: "Jak się z Nim spotykasz?". Często padała odpowiedź: "Nie spotykam. Przecież wszyscy wiemy coś o chrześcijaństwie" - opowiedział historię młodym. - Znać Jezusa ze słyszenia, to Go nie znać - skomentował hierarcha.
Zwrócił uwagę, że życie chrześcijanina to ciągłe pragnienie i szukanie Jezusa. - Jesteście młodzi, przecież tych pytań jest bez liku, przecież nie możecie udawać, że ich nie ma. Również o wiarę, również o Jezusa, o Kościół. O wszystko. Jesteśmy jednym wielkim pytaniem. I teraz chodzi o to, żeby szukać. I pozwolić się Komuś, przez duże "K", znaleźć - powiedział. Podkreślił, że "pragnąć” to jest stan ducha ewangelicznego i nasze zadanie.
Zalecił młodym, by - wzorem apostołów - ufali słowu Jezusa i "poszli w ciemno, tylko dlatego, że On tak mówi, uwierzyli Jego słowu, zaufali Mu". - Papież Benedykt XVI mówił o wierze: "Wierzyć to najpierw powiedzieć: »Jezu, ja Tobie ufam«" - przytoczył.
W opinii bp. Dajczaka, wiele współczesnych kultur dąży do "unifikacji". - Ja to nazywam terrorystycznym zwrotem - znacie to? - "Tak się dzisiaj żyje". Bezosobowo, bez twarzy - terror anonimowy. "Tak wszyscy robią, tak się robi". A co mówi Bóg? - pytał.
Jak podkreślił hierarcha, wszystkie relacje z Bogiem są imienne i osobowe. "Każdy i każda z nas - uświadommy to sobie dzisiaj - mamy z Bogiem absolutnie oryginalną relację. Bóg nie ma nikogo innego, tylko mnie, moją osobę, moją historię, aby objawić w pewien sposób, dla mnie właściwy, miłość - wyjaśnił.
- Dzisiaj mamy spotkać Boga - to znaczy kogo? Wyrzućmy z głowy całą teologię, wszystkie formułki. Ja i Jezus - kto to jest dla mnie? - pytał bp Dajczak. Przywołał słowa papieża Benedykta XVI, który mówił, że Jezus jest "pocałunkiem na twarzy zdrajcy". - Jezus jest tym, który umywa mi nogi, klęka przede mną - tłumaczył. Młodzi nagrodzili homilię brawami. - W naszej diecezji jest tak, że "wszystkie brawa dla Jezusa" - odpowiedział.
Na koniec Mszy św. głos zabrał kard. Nycz. Podziękował za łączność "Stadionu Młodych" z synodem na temat młodzieży, który odbywa się w tym samym czasie w Watykanie. - To jest synod o was i dla was. Dlatego dobrze, że jesteście razem z biskupami i papieżem Franciszkiem - podkreślił.
Diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej podziękował za organizację ewangelizacyjnego wydarzenia.
- Dziękuję wam, młodym, którzy przyjechaliście z całej Polski. Wy jesteście młodym Kościołem. Spotkanie z Jezusem odbywa się zawsze w Kościele - powiedział. Przypomniał także słowa Jana Pawła II, który często powtarzał, że młodzi są nadzieją Kościoła i świata.
Organizatorem wydarzenia była Fundacja "SMS z Nieba".
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
„Trzeba doceniać to, co robią i dawać im narzędzia do dalszego dążenia naprzód” .
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).