Do modlitwy za prześladowanych chrześcijan w Orisie wezwała przełożona generalna sióstr misjonarek miłości.
Siostra Nirmala odwiedza ten stan Indii, gdzie od kilku miesięcy wyznawcy Chrystusa są obiektem ataków ze strony hinduistycznych fundamentalistów. Wezwała władze do zapewnienia wolności religijnej.
– Módlcie się za chrześcijan Indii, by zrozumieli, że Bóg może przezwyciężyć zło dobrem – powiedziała następczyni bł. Matki Teresy. Założone przez nią misjonarki miłości także doświadczyły prześladowań w Orisie. Zniszczone zostały prowadzone tam przez nie sierocińce i domy dla chorych na trąd. Jedna z zakonnic padła ofiarą zbiorowego gwałtu. – To szokujące i bardzo bolesne, i absolutnie nigdy nie powinno się zdarzyć w Indiach, kraju, w którym kobiety są tak bardzo szanowane – uważa s. Nirmala.
Martwi ją także naruszanie wolności religijnej w Indiach, która jest „jednym z podstawowych praw człowieka”. Gwarantuje ją artykuł 25 indyjskiej konstytucji. Przełożona generalna misjonarek miłości wezwała władze stanowe i federalne do przywrócenia pokoju i zapewnienia bezpieczeństwa tak, aby ci, którzy uciekli ze swoich domów, mogli do niech powrócić.
Potępiła zmuszanie chrześcijan przez hinduistów do wyrzekania się swej wiary i „powrotu” do religii hinduistycznej. – To bezsprzecznie niezgodne z naszą konstytucją i prawami naszego narodu – oświadczyła s. Nirmala.
Zapewniła, że Bóg, który troszczy się o cały naród, widzi i wie wszystko. W życiu tych, którzy Mu ufają może ze zła wyprowadzić dobro. Natomiast Matka Teresa mówi z nieba: „Nie bójcie się, jestem z wami. Przebaczcie, zwyciężajcie zło dobrem” – podkreśliła s. Nirmala.
Abp Światosław Szewczuk zauważył, że według ekspertów wojna przeszła na nowy poziom eskalacji.
To nie jedyny dekret w sprawach przyszłych błogosławionych i świętych.
"Każdy z nas niech tak żyje, aby inni mogli rozpoznać w nas obecność Pana".
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.