Knock: Znak nadziei

Objawienie w małej irlandzkiej wiosce Knock jest w Polsce mało znane. Może dlatego, że nie było tam przekazu ustnego, działającego na wyobraźnię wiernych. Objawienie zdarzyło się tam tylko raz, trwało dwie godziny. Ale dla katolików z Europy Zachodniej to ważne miejsce. Co roku odwiedza je półtora miliona pielgrzymów. W setną rocznicę objawienia jednym z tych pielgrzymów był Jan Paweł II.

Reklama

Zeznanie na łożu śmierci

Zjawisko się nie powtórzyło. Już sześć tygodni później arcybiskup Tuam, ks. John MacHale powołał specjalną komisję. Piętnastu świadków zostało poddanych szczegółowym badaniom. Komisja ustaliła, że zeznania świadków są godne zaufania.

Kult w Knock rozszerzał się błyskawicznie. Jednocześnie w Irlandii powstał silny ruch narodowowyzwoleńczy. W 1919 roku Irlandia uzyskała niepodległość. Poprawiła się też sytuacja ekonomiczna ludności. Irlandczycy powszechnie wiązali zmianę losu swego kraju z objawieniem w Knock. Uważali, że Bóg dał im sygnał, gdzie mają szukać ratunku. Orędzie bez słów mówiło, że nadzieja i wiara są w Kościele.

W 1936 roku arcybiskup Gilmartin ustanowił kolejną komisję, która miała wydać ostateczny werdykt. Uznał bowiem, że pierwsza komisja działała być może zbyt pospiesznie. Przesłuchano troje jeszcze żyjących świadków: Mary O'Connell (panieńskie nazwisko Byrne), Patricka Byrne i Johna Curry. Wszyscy troje potwierdzili w całej rozciągłości swoje zeznania z 1879 roku. Pani O'Connell składała zeznania pod przysięgą na łożu śmierci. "Jestem w pełni władz umysłowych i potwierdzam wszystko, co powiedziałam uprzednio, a robię to wiedząc, że idę stanąć przed moim Bogiem!" To zeznanie miało wielkie znaczenie dla orzeczenia komisji. Ostateczny werdykt zatwierdzał prawdziwość objawienia.

Gdy sprawozdanie i wyniki badań Komisji zostały udostępnione wiernym i prasie natychmiast zainteresowanie miejscem objawienia wzrosło. Dziesiątki tysięcy ludzi zaczęło przybywać do Knock. Wielu przyprowadzało ze sobą chorych. Wiele też było uzdrowień, niektóre z nich zostały uznane jako nadzwyczajne przez specjalne komisje lekarskie. Kult w Knock trwa nieustannie do dziś.

Szczególnym momentem dla Knock była wizyta Jana Pawła II 30 września 1979 roku. Przyszedł on do świątyni w Knock jako pielgrzym w stulecie objawienia. Czekało tam na niego prawie pół miliona ludzi. Ojciec Święty powiedział, że pielgrzymka do miejsca objawienia była głównym celem jego podróży. W ten sposób ostatecznie potwierdził prawdziwość objawienia.

Objawienie w Knock jest bardzo nietypowe. Nie ma w nim ustnego przekazu, nie ma orędzia, a jednak odczytano je jako naukę dogmatyczną. Prości wieśniacy tłumaczyli przed biskupią komisją, że rozumieją, co Bóg im przekazał: że najważniejsza jest Msza święta, która jest Ofiarą Chrystusa – Baranek, leżący na ołtarzu, stojący obok Krzyż były czytelnymi symbolami. Zrozumieli też obecność Matki Bożej jako Pośredniczki i Wspomożycielki, św. Józefa symbolizującego ważną rolę rodziny i św. Jana Ewangelisty w szatach biskupich głoszącego kazanie – jako podkreślenie roli Kościoła.
«« | « | 1 | 2 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11

Reklama