Wiedział, że powołaniem kapłana jest prowadzenie ludzi do zbawienia, w tym celu sięgał po najnowocześniejsze, jak na jego czasy, środki przekazu.
Błogosławiony proboszcz, redaktor, jałmużnik i zakonodawca
List Pasterski Biskupa Warszawsko-Praskiego, Arcybiskupa Sławoja Leszka Głódzia z okazji beatyfikacji Sługi Bożego ks. Ignacego Kłopotowskiego
Bracia Kapłani, Czcigodne Siostry Zakonne, Drodzy Wierni Diecezji Warszawsko-Praskiej!
Nasza diecezja przeżywa dzisiaj wielką radość z powodu wyniesienia na ołtarze Księdza Ignacego Kłopotowskiego. Pierwszego błogosławionego kapłana, którego życie i posługiwanie było związane głównie z warszawską Pragą. Zwłaszcza zaś z kościołem św. Floriana, który jest obecnie naszą Katedrą. Przyjmujemy tę beatyfikację jako dar od Boga, Który w świętych daje nam orędowników i nauczycieli życia. Wyrażamy szczególną wdzięczność Ojcu Świętemu Benedyktowi XVI. To dzięki Jego decyzji możliwe było przyśpieszenie procedur kanonicznych, aby beatyfikacja mogła się odbyć w dniu dzisiejszym. Podziękowania i gratulacje składamy duchowym córkom Księdza Kłopotowskiego – Siostrom ze Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Loretańskiej, na ręce Przełożonej Generalnej, Matki Zofii Chomiuk. Ich wieloletnie starania o beatyfikację Założyciela Zgromadzenia znajdują dzisiaj szczęśliwe zakończenie.
Beatyfikacja nie jest rodzajem nagrody ani cenzury, jaką Kościół wystawia tym, którzy już cieszą się szczęściem wiecznym. Wynoszenie świętych na ołtarze jest potrzebne nam, żyjącym na Ziemi. Święci, jak mówił Jan Paweł II, są również po to, aby nas zawstydzać. /por. Jan Paweł II, Homilia podczas beatyfikacji bł. Karoliny Kózkówny, Tarnów 10 czerwca 1987r./ Świadectwo ich życia pokazuje bowiem, że skoro oni potrafili pokonać wszelkie przeszkody w służbie Panu Bogu, to i my nie powinniśmy zbyt łatwo rezygnować z wysiłku. Że powinniśmy od siebie więcej wymagać. Dla Boga i dla Kościoła.
Działalność Księdza Ignacego przypadła na trudne czasy. Urodził się 20 lipca 1866 roku na Podlasiu, w Korzeniówce koło Drochiczyna. Było to trzy lata po Powstaniu Styczniowym. W 1883 roku wstąpił do seminarium duchownego w Lublinie. Studia teologiczne uzupełniał w Akademii Duchownej w Petersburgu. Święcenia kapłańskie przyjął w Lublinie w roku 1891. Pracował jako wikariusz, kapelan szpitala i profesor w seminarium duchownym. Jego służba Chrystusowi nie kończyła się jednak w zakrystii ani w sali wykładowej. Był wrażliwy na znaki czasu. A jednocześnie, nie potrafił przejść obojętnie obok ludzkiej biedy. Tej moralnej i tej materialnej. Jako młody, niespełna trzydziestoletni ksiądz, założył w Lublinie „Dom Zarobkowy” dla bezrobotnych, szkołę rzemieślniczą dla zaniedbanej młodzieży, przytułek dla moralnie upadłych kobiet, kilka sierocińców i domów dla starców. To wszystko w ciągu zaledwie 7 lat!
Równolegle rozpoczął działalność wydawniczą. Wydawał dziennik: „Polak – Katolik”, tygodnik: „Posiew”, miesięcznik: „Dobra Służąca” oraz wiele modlitewników i broszur religijnych. Uczył w nich modlitwy, prawd wiary, patriotyzmu i sumiennej pracy. Wkrótce spotkały go za to prześladowania ze strony władz carskich. Z tego miedzy innymi powodu, w roku 1908, przeniósł się ze swoją działalnością do Warszawy. Tutaj, do wcześniej wydawanych czasopism, dołączył miesięczniki: „Kółko Różańcowe” i „Głos Kapłański”, pisemko dla dzieci: „Anioł Stróż”. A w wolnej Polsce wznowił wydawanie „Przeglądu Katolickiego”. Jego działalność była odpowiedzią na ówczesne apele Stolicy Apostolskiej, aby katolicy przeciwstawiali złej i demoralizującej prasie potęgę dobrej prasy. Traktował gazetę jako przedłużenie ambony. Dzięki temu mógł docierać z Dobrą Nowiną do milionów odbiorców.
Mimo tak rozwiniętej działalności, nie zaniedbywał innych obszarów apostolstwa. Zwłaszcza, gdy w 1919 r. został proboszczem parafii Matki Bożej Loretańskiej i dziekanem praskim, z siedzibą przy kościele św. Floriana. Z wielkim poświęceniem, poruszając się furmanką, wizytował swój rozległy dekanat, obejmujący wówczas teren około połowy dzisiejszej diecezji warszawsko-praskiej. Jako proboszcz zatroszczył się o wybudowanie plebanii, która jest obecnie rezydencją biskupa diecezji. Organizował bezpłatne kuchnie dla ubogich, ochronki i kolonie dla biednych dzieci. Pomagał kobietom lekkich obyczajów w zerwaniu z grzechem. Wyszukiwał dla nich pracę i mieszkania. Był doskonałym organizatorem. Potrafił skupić wokół siebie grono oddanych współpracowników. Dla apostolstwa przez słowo drukowane założył 31 lipca 1920 roku Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Loretańskiej, które do dzisiaj owocnie pracuje nie tylko w naszej diecezji i w Polsce, ale również w wielu innych krajach.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
"Każdy z nas niech tak żyje, aby inni mogli rozpoznać w nas obecność Pana".
Franciszek spotkał się z wiernymi na modlitwie Anioł Pański.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.