Zaproś na Wigilię

Obchodzenie Wigilii Bożego Narodzenia przyjęło się w Polsce w XIII wieku. Ale dopiero w ubiegłym stuleciu stało się powszechną tradycją. Wigilijna wieczerza nabrała charakteru wydarzenia sakralnego. Stała się ważnym wydarzeniem życia rodzinnego, takim, jakiego w innych krajach się nie spotyka.

Wśród pielęgnowanych powszechnie w naszej Ojczyźnie zwyczajów znalazło się przygotowywanie o jedno nakrycie więcej, niż przewidywana liczba uczestników wieczerzy. Mało kto dzisiaj wie, jakie jest źródło tego obyczaju – dostawiano je w tych rodzinach, w których ktoś w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy zmarł.

Dzisiaj powszechnie mówi się, że to miejsce zostawiamy dla przygodnego gościa, dla kogoś, kto tego dnia nie zasiada z bliskimi do stołu. I w większości domów pozostaje ono puste. Pozostaje pustym gestem.

A przecież ono nie musi być puste! Wielu ludzi w Polsce ten szczególny wieczór spędza samotnie. Są wśród nich starzy i młodzi. Są kobiety i mężczyźni. Ze łzami w oczach patrzą w telewizyjny ekran lub przez okno obserwują radosne świętowanie innych. Coraz więcej jest takich, którzy spędzają święta przy komputerze. Niektórzy z nich rzeczywiście nie mają nikogo bliskiego. Są i tacy, o których zapomnieli bliżsi lub dalsi krewni, przyjaciele. Wszyscy czekają na zaproszenie do wigilijnego stołu.

Jak to zrobić? Można przez internet. Ale można też inaczej.

Portal Wiara.pl we współpracy z Caritas Polską proponuje stworzenie nowej tradycji. Wkrótce zamieścimy listę miejsc, gdzie przygotowywana jest wigilia dla samotnych. Redakcja zbiera na ten temat informacje i umieści je w sieci. Są to przede wszystkim wigilie przygotowywane przez rozmaite instytucje. Między innymi przez placówki Caritas, przez parafie itp. Zapraszamy organizatorów Wigilii dla samotnych, aby przysyłali nam informacje. Wszystkie zamieścimy.

A co z wolnymi miejscami przy wigilijnych stołach w tysiącach polskich domów? Czy pozostaną puste? Portal Wiara.pl ma pomysł na ich zagospodarowanie. Za naszym pośrednictwem można będzie zaprosić kogoś na wieczerzę wigilijną. Internetowy portal stanie się „skrzynką kontaktową” dla ludzkiej życzliwości i miłości. Czasami właśnie za pośrednictwem Internetu spotykają się mieszkańcy tego samego domu, kamienicy, wieżowca, miejscowości…

A jeśli ktoś nie ma dostępu do Internetu? Niech się po prostu rozejrzy, popyta wśród sąsiadów, znajomych, współpracowników, w osiedlowym sklepie, na plebanii. Tam na pewno będą wiedzieć. Być może okaże się, że tuż obok, za ścianą, mieszka ktoś, kto czeka na zaproszenie?