Komisja sprawiedliwości i pokoju diecezji Hongkongu apeluje do chińskich władz o zwolnienie uznawanego przez Watykan biskupa Augustine'a Cui, przetrzymywanego bez wieści od połowy kwietnia.
Biskup Cui z diecezji Xuanhua w prowincji Hebei w północnych Chinach został w połowie kwietnia zatrzymany przez władze i od tej pory nie wiadomo, gdzie przebywa. "Sądzimy, że chcą go przekonać, by dołączył do organizacji uznawanej przez rząd" - oceniła Or, mówiąc o chińskim Kościele patriotycznym.
Chińska społeczność katolicka, szacowana na ok. 10 mln wiernych, podzielona jest pomiędzy uznający papieża Kościół podziemny a lojalny wobec komunistycznych władz w Pekinie Kościół patriotyczny. Cui należy do Kościoła podziemnego i nie jest uznawany przez komunistów.
Z powodu swojej niezłomności Cui od 1993 roku był przez władze wielokrotnie poddawany represjom, takim jak reedukacja poprzez pracę, areszt domowy i przymusowe "podróże" - napisała komisja sprawiedliwości i pokoju w oświadczeniu opublikowanym w czwartek przez katolicki portal AsiaNews.it. Od 2007 roku bezustannie przebywał pod nadzorem władz i tylko czasami, na Święto Wiosny lub Święto Środka Jesieni, umożliwiano mu odwiedziny starszej siostry - dodano.
"Takie działania rządu stanowią poważne naruszenie podstawowych praw człowieka i wolności wyznania, gwarantowanych przez chińską konstytucję i międzynarodowe konwencje praw człowieka" - oceniła komisja w oświadczeniu.
Christine Or wyjaśniła, że komisja zbiera obecnie podpisy pod oświadczeniem, a kampania na rzecz uwolnienia biskupa Cui rozpocznie się w przyszłym tygodniu, po aktywnościach związanych z 29. rocznicą masakry na placu Tiananmen w Pekinie 4 czerwca.
Kampanię poparł już kardynał Joseph Zen, emerytowany biskup Hongkongu i jeden z największych krytyków trwających negocjacji pomiędzy Watykanem a Pekinem w sprawie ordynacji biskupów. Urzędnicy Kościoła patriotycznego informowali w tym roku, że umowa jest już blisko, ale Watykan zaprzeczał, jakoby miała ona zostać zawarta natychmiast.
Komisja sprawiedliwości i pokoju diecezji Hongkongu wzywa również do uwolnienia innych duchownych Kościoła katolickiego przetrzymywanych przez władze chińskie, w tym biskupa Su Zhizhi i ojca Liu Hongrena z diecezji Baoding w prowincji Hebei.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.