Na rzymskie lotnisko Fiumicino przyleciała 27 lutego 113-osobowa grupa uchodźców z Erytrei, Sudanu Południowego i Somalii.
Są to pierwsze osoby z tego regionu, które przybyły do Włoch w ramach tzw. korytarzy humanitarnych.
33 rodziny przyleciały z Addis Abeby i zostały przyjęte przez przedstawicieli katolickiej Wspólnoty Sant’Egidio, Kościołów ewangelickich oraz waldensów. Teraz będą rozlokowani w różnych miejscach, a opiekę nad nimi obejmą wolontariusze z poszczególnych Kościołów i organizacji. W porozumieniu władz włoskich z etiopskimi organizatorzy wyszukali w jednym z obozów dla uchodźców ludzi, którzy najpilniej potrzebują ochrony.
Obok innych organizacji największą rolę w porozumieniu z rządem włoski w sprawie „korytarzy humanitarnych” dla uchodźców odegrała Wspólnota św. Idziego. Inicjatywa polega na zapewnieniu bezpiecznego i legalnego wjazdu do Włoch szczególnie zagrożonym uchodźcom, a także rozmieszczenie ich w różnych miejscach i opiekę oraz pomoc w integracji ze strony wolontariuszy z organizacji pozarządowych oraz kościelnych. Pomoc ma być finansowana ze środków i ofiar kościelnych.
Z okazji jubileuszu 50-lecia Wspólnoty Sant’Egidio w ubiegłym tygodniu odwiedził jej siedzibę na rzymskim Zatybrzu prezydent Włoch Sergio Mattarella. Nawiązując do trwającej obecnie kampanii wyborczej prezydent powiedział, że Włochy potrzebują teraz „więcej solidarności, a mniej wrogości”. W połowie stycznia premier Paolo Gentiloni zapewnił Kościoły kraju, że jego rząd będzie obstawał przy korytarzach humanitarnych dla uchodźców przed wojną.
Nieco się wolnością zachłysnęliśmy i zapomnieliśmy, że o wolność trzeba dbać.
Abp Paul Richard Gallagher mówił o charakterystyce watykańskiej dyplomacji.