Tylu wiernych, od 23 maja do 12 lipca, adorowało w stolicy Rosji przybyłe tam za zgodą papieża Franciszka z Bari relikwie św. Mikołaja.
Poinformował o tym szef moskiewskiego Wydziału ds. Kontaktu z Organizacjami Religijnymi Konstantin Błażenow.
Do północy z 11 na 12 lipca relikwie nawiedziło 1.808.000 pielgrzymów. 12 lipca oczekiwało ich kilkadziesiąt tysięcy. Szef patriarszej służby prasowej ks. Aleksandr Wołkow poinformował, że ponad milion pielgrzymów przyjechało spoza stolicy Rosji oraz z innych krajów, najczęściej takich, jak Stany Zjednoczone, Litwa, Łotwa, Ukraina, Białoruś i Kazachstan. Rekordowo dużo, bo aż 64 tys. wiernych nawiedziło relikwie 10 lipca. Czas oczekiwania 11 lipca wynosił 11 godzin.
Nasilenie odwiedzin relikwii wiązało się z zakończeniem ich wystawienia w moskiewskim soborze katedralnym Chrystusa Zbawiciela 12 lipca. 13 lipca relikwie zostały przeniesione do Petersburga.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.