Na obraz Matki Bożej Częstochowskiej w Sadłowie powróciły korony zrabowane 18 lat temu.
Spełniło się pragnienie parafian i odchodzącego w tych dniach na emeryturę ks. proboszcza Kazimierza Rostkowskiego, który przed rokiem, w czasie nawiedzenia obrazu Matki Bożej Częstochowskiej, obiecał, że po kradzieży z 1999 r. na obraz Madonny z Dzieciątkiem powrócą korony. Stało się to w ostatni odpust parafialny ku czci św. Jana Chrzciciela.
- Maryja chce, abyśmy popatrzyli w Jej radosne oblicze, abyśmy byli ludźmi radosnymi i sługami Jej Syna, Jezusa - mówił w czasie Mszy św. odpustowej ks. inf. Marek Smogorzewski.
Rzeczywiście, Matka Boska, Królowa Korony Polskiej, na sadłowskm obrazie ma pogodną twarzą i szeroko otwarte oczy. - Fundując ten obraz, chciano, aby Maryja miała twarz bardziej radosną, bo patrzy na swoje dzieci z nadzieją, że się zmieni los Polski, a były to przecież czasy zaborów, gdy fundowano ten obraz do naszej parafii - mówił w czasie uroczystości ks. kan. Rostkowski. Akt przywrócenia koron na obrazie Czarnej Madonny jest więc pewną dziejową sprawiedliwością i zadośćuczynieniem za świętokradczy akt i darem serca sadłowskich parafian.
- To nie tylko przywrócenie koron, ale ukazanie nam królewskiej godności Maryi, którą ma w Polsce i w naszej parafii - mówi ks. kanonik. - Gdy bowiem sprowadzano ten obraz w 1904 roku do Sadłowa, trwały jeszcze zabory, a ludzie patrzyli na Maryję Królową. W tamtych czasach to było wyznanie, że w tym miejscu nie car, ale Maryja króluje - dodaje ks. Rostkowski.
Obraz Matki Boskiej Częstochowskiej, Królowej Korony Polskiej do kościoła w Sadłowie, został ufundowany w 1904 r. przez miejscowych dziedziców: Józefa i Helenę Rościszewskich. Ks. Stanisław Gogolewski, proboszcz sadłowski z początku XX wieku, a późniejszy proboszcz i dziekan rypiński, zamordowany przez Niemców w 1939 roku, wystarał się u władz diecezjalnych zezwolenie na umieszczenie obrazu Matki Bożej w głównym ołtarzu kościoła w Sadłowie. Duszpasterz ten, w kronice parafialnej, tak opisał te wydarzenia: "I znów łaska Boża zaświeciła nad nami! Papież Leon XIII zapoczątkował, a następca jego Pius X zatwierdził i publicznie ogłosił, iż rok 1904 jest rokiem jubileuszowym, poświęconym czci Matki Niepokalanie Poczętej; parafianie moi starali się jakąś ofiarą czy umartwieniem rok ten w życiu swojem zaznaczyć; bardzo wielu wstrzymało się od wódki i to do tego stopnia, iż nawet na weselach ledwo dla muzykantów dawali; inni odmawiali w tym roku częściej różaniec, a inni inne postanowienia porobili; miejscowi zaś dziedzice na upamiętnienie jubileuszu Matki Bożej sprawili obraz Pani Częstochowskiej umieszczony w ołtarzu sadłowskim za zasłoną (obraz malował Stan. Zarzecki, sukienki z Zakładu Magdalenek [prowadzonego przez siostry ze Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia z Płocka], korony robił Łopiański, ramy Sidorowicz). Śliczny ten obraz, jak z jednej strony jest prawdziwą ozdobą kościoła naszego, tak z drugiej znów ciągle przypominać nam będzie Matkę Naszą, Królową Korony Polskiej, pod opiekę Której w dniu poświęcenia (6 grudnia) oddani zostaliśmy, aby z tej opieki szczególnej nie wypuszczała dobrodziejów Kościoła a fundatorów tej jubileuszowej pamiątki!".
Staraniem wielu osób, które ofiarowały Matce Bożej złote kosztowności, udało się wykonać nowe korony dla Madonny i Dzieciątka Jezus. Korony te zostały przygotowane w pracowni Argentum w Koszelówce k. Płocka. - Nie myśleliśmy, że nam się uda przez te lata zgromadzić tyle złota, tyle funduszów, by można był Matce Bożej korony przywrócić. Ale pomoc tylu ludzi i ich dobra rada dopomogły nam, że ponad 70 rodzin ofiarowało swoje kosztowności dla Matki Najświętszej, a wiele, wiele innych swoim groszem wsparło to dzieło - mówił w czasie uroczystości ks. kan. Rostkowski.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Synodalność to sposób bycia i działania, promujący udział wszystkich we wspólnej misji edukacyjnej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.