Czyli rzecz o naukach mnichów starożytnych i współczesnych.
Tynieccy benedyktyni nieustannie przypominają nam o spuściźnie Ojców Pustyni. Czego ludzie XXI wieku mogą nauczyć się od pierwszych mnichów chrześcijańskich? Chociażby tego, jak ważna jest rozmowa na tematy duchowe.
„W samotności łatwo o iluzje” – zauważył niegdyś ks. Tischner. Ta myśl towarzyszyła mi nieustannie podczas słuchania audiobooka zbierającego apoftegmaty Ojców Pustyni (recenzja tego dwupłytowego wydawnictwa tutaj).
W apoftegmatach raz po raz ktoś przychodzi do świętego mędrca z jakąś, wydawałoby się, złotą myślą, wspaniałą ideą, tyle tylko, że kiedy już ją wygłosi, okazuje się, że wcale nie jest ona tak genialna i rewolucyjna, jak się na początku wydawało.
Spotkanie, rozmowa z drugim człowiekiem może wyprowadzić nas z błędu. Odrzeć z duchowych złudzeń. Ale i pokazać właściwy kierunek.
Dzięki poznaniu pustynnych mądrości sprzed wieków możemy także nauczyć się lepiej modlić. „Ci, którzy gromadzą w sobie urazy i smutki, i chcą się modlić, podobni są do czerpiących wodę po to, by wlać ją do dziurawego dzbana” mawiał Ewagriusz z Pontu. Św. Jan Klimak dodawał zaś: „Kto zawsze podpiera się modlitwą, ten się nie potknie. A jeśli się potknie, to nie upadnie. Modlitwa stanowi pełne szacunku „wymuszanie” pomocy na Bogu”.
Dwa ostatnie cytaty pochodzą z książki „Jak żyć według Ojców Pustyni?”, która, podobnie jak wspomniany wyżej audiobook, opublikowana została nakładem benedyktyńskiego wydawnictwa TYNIEC. Co ciekawe, tynieccy mnisi nie tylko przypominają nam o wielkich anachoretach z III i IV stulecia, ale sami także kontynuują i w jakimś sensie rozwijają ich myśli, dostosowując je do mentalności ludzi współczesnych.
Przykładem takiego Ojca Pustyni XXI wieku jest dla mnie zmarły niedawno Jan Paweł Konobrodzki OSB. Było mi już dane recenzować jego książki „Pustynne szlaki. Wyjście w nieznane” oraz „Słuchaj… Refleksje liturgiczne”, a lada chwila zabieram się za lekturę kolejnej, o sercu pustyni.
Kiedyś o. Konobrodzki napomknął już o tym gdzie wg. niego bije serce pustyni. Myślę, że warto przypomnieć sobie ten tekst. Znajdą go Państwo w naszym serwisie biblijnym – wystarczy kliknąć tutaj
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Synodalność to sposób bycia i działania, promujący udział wszystkich we wspólnej misji edukacyjnej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.