Nie chodzi o zewnętrzny akt, ale o postawę duchową

- Przyjęło się mówienie o uznaniu Chrystusa Królem, podobnie jak w środowiskach oazowych i charyzmatycznych mówi się o uznaniu Chrystusa Panem i Zbawicielem - mówi bp Andrzej Czaja. I dodaje: Biskupom zależało na tym, by nie narazić wiernych na błędne rozumienie dzieła intronizacji.

Jakie przygotowania w diecezjach i parafiach w Polsce powinny poprzedzać Jubileuszowy Akt?

– Mówiąc najogólniej, aby tej dużej szansy obudzenia żywej wiary w narodzie nie zmarnować, trzeba podjąć wiele działań, celem uświadomienia i zmotywowania pasterzy oraz wiernych do podjęcia trudu duchowego przygotowania. Potrzeba również wielu inicjatyw modlitewnych i formacyjnych, nie wykluczając rekolekcji i dni skupienia.

W chwili obecnej szczególnie potrzebna jest wzmożona modlitwa indywidualna i we wspólnotach o dobre przygotowanie dzieła, duchowe przygotowanie się do udziału w nim i dobre jego owoce. Do listu pasterskiego biskupów w połowie października zostanie dołączona specjalna modlitwa. Przed dokonaniem Aktu, jak najliczniej trzeba się włączyć w odmawianie nowenny w świątyniach i w naszych domach.

Obecnie są w przygotowaniu różne pomoce formacyjne (czytanki październikowe, konspekty katechez dla dzieci i młodzieży, materiały do katechezy dla dorosłych), które za pośrednictwem kurii zostaną przekazane duszpasterzom i katechetom, będą też zamieszczone na stronach kurialnych, by wszyscy zainteresowani mogli z nich skorzystać. Przygotowywany jest też modlitewnik, który powinien wspomóc duszpasterzy w krzewieniu zdrowego kultu Chrystusa Króla w przyszłości.

Oczywiście bardzo dużo będzie zależało od zaangażowania duszpasterzy. Zadań do podjęcia będzie wiele. Duchowni powinni najpierw sami zapoznać z ideą przyjęcia Jezusa za Króla i Pana oraz podjąć duchowe przygotowanie do poddania się Mu, zawierzenia i poświęcenia Mu życia. Trzeba będzie otwierać na dzieło wiernych, przekonywać ich do wyjazdu do Krakowa-Łagiewnik, mobilizować do modlitwy i podjąć trud ich duchowego przygotowania, a także formacji w przyszłości. Nie można jednak zlekceważyć tej dobrej okazji do budzenia żywej wiary w sobie i w powierzonych nam wiernych.

Światowe Dni Młodzieży pokazały, że duszpasterze mogą zdziałać znacznie więcej tam, gdzie mają dużo wsparcia ze strony parafian. I o to bardzo apeluję, zwłaszcza do młodych ludzi. Dla wszystkich będzie to dobry czas, by podjąć wezwanie papieża Franciszka, aby zostawić kanapę, wyłączyć ekran i ruszyć w drogę, otwierając siebie i innych na Jezusa.

W najbliższych tygodniach przewidziana jest promocja wydarzenia w mediach. Mam nadzieję, że również ta nasza rozmowa jakoś posłuży dziełu uświadomienia, zachęcenia i formacji.

Jakie konsekwencje powinno mieć to wydarzenie dla Kościoła i społeczeństwa polskiego?

– Trudno jest je określić i przewidzieć. Myślę, że nie można oczekiwać jakiejś nagłej przemiany życia w poszczególnych jego wymiarach. Ponieważ jednak Jubileuszowy Akt stanowi proklamację wyboru i przyjęcia Jezusa za Króla i Pana, poddania się Jezusowi, zawierzenia i poświęcenia Mu życia osobistego, rodzinnego i społecznego, i jako taki wyraża naszą wolę budowania królestwa Bożego, można żywić nadzieję, że Bóg temu dziełu pobłogosławi. Owoce będą zależne od jakości naszego przygotowania się i zaangażowania w dzieło, a jeszcze bardziej od tego, na ile konsekwentnie podejmiemy zawarte w Akcie przyrzeczenia i wynikające z niego zadania.

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

TAGI| KOŚCIÓŁ

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11