20 listopada b.r. - uroczystość Chrystusa Króla zbiegająca się z zakończeniem Jubileuszu Miłosierdzia i 22 lutego 2017 – święto katedry św. Piotra to zdaniem Marco Manciniego z agencji ACI Stampa dwie możliwe daty zwołania przez Ojca Świętego konsystorza dla kreowania nowych kardynałów.
Obecnie Kolegium Kardynalskie liczy 111 elektorów, ale do końca bieżącego roku liczba ta spadnie do 107, zaś w pierwszych dwóch miesiącach 2017 - do 105. Można więc oczekiwać, że papież będzie mógł w najbliższym okresie mianować około 15 nowych purpuratów mających prawo do udziału w ewentualnym konklawe.
Mancini zaznacza, że jeśli Ojciec Święty zechce zwołać konsystorz na 20 listopada, to ogłosi to zapewne najpóźniej w niedzielę 16 października. Może to jednak uczynić także podczas audiencji ogólnej 19 października.
Zastanawiając się nad kandydaturami włoski dziennikarz wskazuje, że w Kurii Rzymskiej możliwe są trzy nominacje kardynalskie. Wymienia w tym kontekście obecnego substytuta w Sekretariacie Stanu, abp Giovanniego Angelo Becciu, prefekta nowo utworzonej Dykasterii ds. Świeckich, Rodziny i Życia, bpa Kevina Josepha Farrella oraz być może przewodniczącego Papieskiej Rady ds. Krzewienia Nowej Ewangelizacji, abp Salvatore Fisichellę. Dodajmy, że proces reorganizacji Kurii Rzymskiej nie został zakończony i można spodziewać się jeszcze pewnych niespodziewanych nominacji. Na przykład związanych z rolą, jaką Franciszek przypisuje działalności charytatywnej, w tym trosce o imigrantów i uchodźców.
Rozważając natomiast możliwości przyznania kapelusza kardynalskiego biskupom rezydencjalnym Mancini w USA wymienia arcybiskupów Chicago, Filadelfii oraz Los Angeles, odpowiednio: Blase’a Josepha Cupicha, Charlesa Josepha Chaputa i José Horacio Gómeza.
Włoski dziennikarz zauważa, że Ameryce Południowej żadnego reprezentanta nie posiada obecnie w Kolegium Kardynalskim Boliwia ani Ekwador, zaś największy kraj katolicki – Brazylia na ewentualnym konklawe może być reprezentowany jedynie przez 4 przedstawicieli. Jako ewentualnych kandydatów do purpury wymienia arcybiskupa stolicy kraju Brasilii i jednocześnie przewodniczącego episkopatu, abp. Sergio da Rocha oraz prymasa – abp. Murilo Sebastião Ramos Kriegera.
Mancini zauważa, że w Europie nie są jeszcze kardynałami arcybiskupi Berlina - Heiner Koch, Madrytu - Carlos Osoro Sierra oraz Malines-Brukseli, Jozef de Kesel. Wielu kandydatów jest także we Włoszech – jak arcybiskup Bolonii, Matteo Maria Zuppi czy Palermo - Corrado Lorefice. Przypomina, że papież przywiązuje wielką wagę do kontynentu azjatyckiego i spodziewa się, że do Kolegium Kardynalskiego może być włączony jeden z biskupów japońskich. Może też przyznać kapelusz kardynalski biskupom w krajach, gdzie Kościół doznaje prześladowań. W tym kontekście wymienia patriarchę katolików obrządku syryjskiego Ignacego Józefa III Younana, czy arcybiskup Irbilu obrządku chaldejskiego w Iraku, Baszara Wardę. W Afryce natomiast jako kandydata do purpury wymienia metropolitę Bangi, stolicy Republiki Środkowoafrykańskiej, abp Dieudonné Nzapalainga.
Włoski dziennikarz przypomina, że na dwóch poprzednich konsystorzach 22 lutego 2014 i 14 lutego 2015 Franciszek kreował ogółem 39 purpuratów. Jednocześnie zauważa, że obecny Następca św. Piotra znany jest ze skłonności do zrywania ze schematami i podejmowania zaskakujących decyzji.
Polaków zastanawia brak na liście Manciniego biskupów polskich. Na pewno Ojciec Święty dąży do uczynienia Kolegium Kardynalskiego możliwie reprezentatywnym dla całego świata. Przypomnijmy, że obecnie w skład Kolegium Kardynalskiego wchodzi 4 polskich kardynałów-elektorów: Stanisław Dziwisz, Kazimierz Nycz, Zenon Grocholewski i Stanisław Ryłko oraz niemal 93.letni kard. Henryk Gulbinowicz.
Włoskiemu dziennikarzowi umknęły takie kraje jak Ukraina, gdzie kapelusz kardynalski mogą otrzymać zarówno zwierzchnik Kościoła greckokatolickiego, abp Swiatosław Szewczuk jak i metropolita lwowski, abp Mieczysław Mokrzycki, czy Łotwa – abp Rygi abp Zbigniew Stankiewicz. Możliwe jest też docenienie wkładu jaki w niedawny Synod o Rodzinie wnieśli przedstawiciele episkopatu Polski.
W diecezjach i parafiach na całym świecie jest ogromne zainteresowanie Jubileuszem - uważa
40-dniowy post, zwany filipowym, jest dłuższy od adwentu u katolików.