Szwajcarzy mogą zaskoczyć polską młodzież

Parafia NMP Matki Miłosierdzia gości 40 Szwajcarów. Wydaje się, że żaden tzw. szok kulturowy nie nastąpi. W końcu Europejczycy, i to nie z daleka. Ale jednak ich opiekun mówi o czymś, co może zdziwić.

Reklama

Pielgrzymi z diecezji Lugano to złożona grupa. Przyjechała do Wrocławia dzięki kontaktom z ks. Kamilem Cielińskim, neoprezbiterem wrocławskim, który przez kilka lat studiował w tym największym mieście we włoskojęzycznym kantonie Ticino, graniczącym z Włochami, w południowo-wschodniej Szwajcarii.

- Ta młodzież przyjechała do Wrocławia z dużymi nadziejami, żeby zobaczyć, jak wygląda Polska, i jaka jest polska młodzież. Wielu z nich już kontakt z Polską miało. Niektórzy byli u nas lub znają nasz kraj przez polskich kapłanów, którzy pracują w diecezji Lugano. Myślę, że to grupa dość dojrzała - mówi jeden z opiekunów ks. Tomasz Tomczyk z archidiecezji krakowskiej, od 12 lat pracujący w diecezji Lugano.

Podkreśla, że gości z zachodniej Europy ciekawi nasza wiara, nasze podejście do Pana Boga i obrzędowość.

- Tutaj nie możemy mówić o szoku kulturowym, choć grupa jest złożona. Wśród 40 osób mamy bowiem 12 Brazylijczyków - to młodzi mężczyźni, którzy przygotowują się do kapłaństwa w Lugano - tłumaczy ks. Tomasz Tomczyk.

Szwajcarzy to osoby różnych korzeniach, nie tylko tych rdzennych szwajcarskich. Sam kraj tworzy mieszanką kulturową, więc polskie rodziny z parafii NMP Matki Miłosierdzia będą miały kontakt nie tylko z jedną mentalnością i jednym typem młodego człowieka wierzącego.

- Zetkną się z bogactwem różnorodności, dużym zróżnicowaniem, czyli cechami Kościoła szwajcarskiego - dodaje polski kapłan.

Jak zaznacza, w kraju alpejskim panują też trendy sekularyzacyjne, które rozszerzają się na całą zachodnią Europę. Kościoły nie są tak pełne jak w Polsce, ale funkcjonują grupy modlitewne i wspólnoty katolickie, więc rzeczywistość wydaje się bardziej złożona niż u nas. 

- I myślę, że to właśnie dla polska młodzież może przeżyć szok kulturowy. Zobaczą bowiem ludzi z tego, powszechnie postrzeganego jako zepsuty, Zachodu, na kolanach, pokornych, bardziej rozmodlonych, bardziej skupionych, spowiadających się. Mam nadzieję więc na pozytywne religijne zaskoczenie - kwituje ks. Tomasz Tomczyk.

Dość mocno zapadła im w pamięć katecheza, którą wygłosił do nich w środę po włosku bp Andrzej Siemieniewski.

- Miłosierdzie to siła, która uskrzydla człowieka. Pomoc, która płynie z natury pomaga podróżować ptakom. My także szukamy elementu ponad naturalnego w życiu i jest nim łaska Boża. Człowiek otrzymuje duchowe skrzydła do Pana Boga. Dzięki nim możemy dotrzeć do miejsc, które wydają się nam niemożliwe do osiągnięcia. Prąd Boży pozwala nam dolecieć - tłumaczył polski biskup Szwajcarom z diecezji Lugano. 

Obszerną relację z katechezy można przeczytaj TUTAJ.

Swoją przygodę we Wrocławiu grupa szwajcarska dokumentuje na Facebooku krótkimi filmikami: TUTAJ.

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11

Reklama