– Otrzymujemy wiele łask od Boga, szczególnie wiarę, ale też doświadczamy ogromnej życzliwości ludzi. Kiedy na trasie zmagamy się z pogodą, zmęczeniem, wątpliwościami, przeżywamy prawdziwe rekolekcje w drodze – mówi Tomasz Stolarek.
Wielobarwny peleton mknie wśród złocących się dojrzewającym zbożem pól i zielonych, dających cień lasów. Kolorowa wstęga ponad 200 cyklistów rwie się na mniejsze grupy. Nie wynika to z oszałamiającego tempa narzuconego przez jadących na przedzie, ale ze względów bezpieczeństwa. W kolumnie ma prawo jechać 15 rowerzystów i trzeba zachować odpowiednią odległość między grupami. Pielgrzymi muszą być bardzo czujni, zwracać uwagę na panujący ruch na drodze, a jednocześnie jadąc jak najbliżej siebie, uważać, żeby nie doszło do kolizji, o którą bardzo łatwo. Na szczęście prędkość grupy pielgrzymkowej nie jest bardzo duża, jak na wyścigach profesjonalnych kolarzy, gdzie kraksa w peletonie przybiera czasami ogromne rozmiary.
W diecezji zielonogórsko-gorzowskiej wykrystalizowały się ośrodki, które od lat promują rowerowe pielgrzymowanie na Jasną Górę. Ze Strzelec Krajeńskich wyruszyło po raz 28. na 600-kilometrową trasę ok. 100 pielgrzymów. Z Rzepina po raz 12. w drogę do Maryi wybrało się ok. 80 kolarzy pielgrzymów, którzy przekręcili dystans 500 km. Do nich dołączą przed Częstochową pielgrzymi ze Szprotawy. Największy peleton utworzył się w Głogowie, skąd po raz piąty wyruszyli rowerowi pielgrzymi. Na pokonanie 19-etapowej trasy mieli cztery dni. Dzień dłużej jechała grupa z Zielonej Góry i Żar.
– W pielgrzymce do Częstochowy jadę już po raz 12., to dla mnie sposób na rozpoczęcie wakacji z Bogiem. Jadę, dziękując Panu za wszelkie łaski i prosząc Go o błogosławieństwo dla mojej rodziny. W drodze odpowiadam za sprawy organizacyjne, jestem prawą ręką księdza proboszcza. Zabezpieczam trasę, odpowiadam za serwis i organizację noclegów – opowiada Krzysztof Kowalewski z Rzepina, kierownik trasy. Pielgrzymi mają odpowiedni ekwipunek, rowery z przerzutkami, precyzyjnymi hamulcami, stosowny strój kolarski, który ułatwia pokonywanie kolejnych kilometrów w różnych warunkach atmosferycznych. Wielu pielgrzymów dla maksymalnego wykorzystania siły mięśni stosuje specjalne buty przypinane do pedałów, żeby uruchomić odpowiednie partie mięśni przy nacisku i powrocie korby.
– Oczywiście dobrej jakości sprzęt bardzo pomaga w drodze, ale wszystko zależy od naszego nastawienia, bo to człowiek jest najważniejszy. Oprócz sprzętu ważną rolę odgrywa przygotowanie fizyczne i trening przed pielgrzymką. W Głogowie prowadzę grupę, z którą wyjeżdżamy, aby wspólnie pokręcić i zwiedzić ciekawe okolice na bardzo malowniczym Dolnym Śląsku. Jeśli ktoś ma głęboką intencję, to dojedzie do celu, chociaż wiele osób, zanim wyruszy, ma ogromne wątpliwości, czy podoła. Osobiście przez cały rok czekam na pielgrzymkę rowerową. Na atmosferę życzliwości wśród pielgrzymów oraz dobroci i gościnności osób, które nas przyjmują po drodze. Czterodniowy wyjazd na Jasną Górę jest ładowaniem akumulatorów, które starczają na cały rok – powiedział Tomasz Stolarek z Głogowa.
Wieloletnie doświadczenie podpowiada, co warto jeść w drodze i co pić. Ilu kolarzy, tyle propozycji menu. Część ogranicza się tylko do jedzenia owoców na trasie i picia wody, inna grupa zjada przygotowane rano kanapki i preferuje soki oraz napoje izotoniczne. Każdy ma swój styl, ale najważniejsze jest to, żeby bezpiecznie dotrzeć do narodowego sanktuarium Królowej Polski.
– Widzę, że z czasem wiele zmienia się na pielgrzymce rowerowej. Na pierwszych część uczestników jechała na rowerach bez przerzutek. Największą trudnością były dla nich strome podjazdy, trzeba było schodzić z roweru i podprowadzać go. Teraz wystarczy dobrać odpowiedni tryb przerzutki i wspiąć się nawet pod bardzo wysoką górę – mówił Michał Świdziński z Rzepina.
Na trasie, kiedy w peletonie jadą dziesiątki i setki osób, zdarzają się też drobne usterki techniczne sprzętu, które są od razu naprawiane. Jeśli awaria jest poważniejsza, pielgrzym dostaje zapasowy rower i jedzie dalej.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
Kalendarium najważniejszych wydarzeń 2024 roku w Stolicy Apostolskiej i w Watykanie.
„Jesteśmy z was dumni, ponieważ pozostaliście tymi, kim jesteście: chrześcijanami z Jezusem” .
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.