Niewielka wspólnota chrześcijańska blokowanej przez Izrael palestyńskiej strefy Gazy w ostatnim czasie znacznie się zmniejszyła.
. Proboszcz jedynej tam parafii katolickiej pod wezwaniem Świętej Rodziny w reportażu przygotowanym przez służbę medialną łacińskiego patriarchatu Jerozolimy powiedział, że w ciągu kilku miesięcy terytorium Gazy opuściło około 30 młodych chrześcijan i równocześnie zmarło tam też wielu starszych wiernych. Jak podkreśla ks. Mario da Silva, emigracja młodzieży jest powodowana brakiem wiary w przyszłość, izraelską blokadą, bezrobociem i obawą przed wybuchem nowej wojny.
W chwili obecnej w strefie Gazy mieszka zaledwie 1000 chrześcijan. Warunki życia są szczególnie ciężkie w zimie, kiedy ze względu na brak elektryczności nie ma ogrzewania, a domy niszczeją od chłodu i wilgoci. Brak pracy i odpowiedniej opieki zdrowotnej jest szczególnie dotkliwy dla licznych tam rodzin wielodzietnych. Mimo trudności ks. Silva cieszy się, że w tym roku tamtejsi młodzi katolicy wyjątkowo uzyskali od władz Izraela zgodę na udział w uroczystościach wielkanocnych w Jerozolimie, a pięciu parafian będzie uczestniczyć w Światowych Dniach Młodzieży w Krakowie.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.