Muszą pokonać stres, opanować głos, ale przede wszystkim rozumieć, co czytają ludziom uczestniczącym w liturgii.
Ale nie tylko znajomość tekstu jest ważna. – Stając przy ambonce, mamy zachowywać się spokojnie, nie wyrażać emocji. Mamy być skupieni na czytaniu, żeby dzięki temu ludzie mogli skupić się na słuchaniu – podkreśla Damian Fajlert z Gogolina. – To nie zawsze jest łatwe. Czasem pojawia się stres, u mnie zwłaszcza podczas niedzielnej Mszy św. o 10.00, bo wtedy w ławkach jest najwięcej osób, które znam – przyznaje Bartek Szymala z Kędzierzyna-Koźla.
– Na kursie pogłębiamy też swoją wiedzę o liturgii i o Biblii – dodaje Mateusz Błach z Opola. – To dlatego, że lektor musi być przykładem dla innych. Ważna jest choćby postawa w czasie Mszy św., byśmy mieli złożone ręce. To też jest tutaj podkreślane – dopowiada Weronika Rzerzacz z Grzędzina.
To nie jest zwykła książka
Kurs lektorski zakończył się egzaminem, dniem skupienia, a także uroczystością w kościele św. Mikołaja w Raciborzu, podczas której bp Rudolf Pierskała zwrócił się do każdego z kandydatów słowami: „Przyjmij księgę Pisma Świętego i wiernie przekazuj słowo Boże, aby coraz mocniej działało w sercach ludzkich”.
– Biblia to nie jest zwyczajna książka, bo została napisana pod natchnieniem Ducha Świętego i jest aktualna nawet po 2000 lat – mówi Mateusz Gruchot. – W Piśmie Świętym znajduję odpowiedzi na moje problemy. Wiele razy już było tak, że kiedy z czymś się zmagam, to czytając w kościele czytanie, stwierdzam, że ono jest dla mnie, że w nim jest odpowiedź na mój konkretny problem – dopowiada Dominik Cebulla z Dąbrowy. Choć wielu gimnazjalistów nie ma nawyku sięgania po Pismo Święte, to niektórzy fragment po fragmencie chcą je przeczytać. – Tato i babcia zachęcili mnie do czytania Biblii, dlatego staram się każdego dnia przeczytać jeden fragment. Zacząłem od początku, od Księgi Rodzaju – opowiada Kamil Pietczyk z Raszowej. – Staramy się zaszczepić w lektorach nawyk czytania Biblii, dlatego na kursie mamy też zajęcia, które podprowadzają pod samodzielne rozważanie Pisma Świętego – dopowiada ks. Waskin.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Synodalność to sposób bycia i działania, promujący udział wszystkich we wspólnej misji edukacyjnej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.