Do głoszenia prostych i zrozumiałych kazań wezwał Franciszek księży i seminarzystów.
"Nie bądźcie żadnymi zwiastunami kompleksowej doktryny, lecz zwiastunami Jezusa" - powiedział papież podczas spotkania z kapłanami Papieskiego Seminarium Lombardzkiego w Rzymie. Przestrzegł przed "prowadzeniem podwójnego życia". W audiencji z okazji 50-lecia istnienia seminarium wziął udział metropolita Mediolanu kard. Angelo Scola.
Franciszek podkreślił, że księża powinni wieść proste życie i odrzucać każdą formę światowości. Przestrzegł, aby kapłaństwo nie było traktowane wyłącznie z punktu widzenia osobistego sukcesu i skupiało uwagę na samym sobie. "Taki ksiądz szuka tylko tego, co mu się podoba, jest bez przekonania i bez prawdziwego zainteresowania dla innych" - zaznaczył papież. Za wzór podał św. Karola Boromeusza (1538–1584), arcybiskupa Mediolanu. Przypomniał, że św. Karol zawsze chciał księży, którzy byliby sługami Boga i ojcami dla ludu, a szczególnie dla biednych.
Papież zwrócił uwagę, że czas spędzony w seminarium duchownym nie służy tylko studiom. "Przygotowuje was również do tego, aby podążać za duchowym impulsem i być przyszłością Kościoła" - powiedział i dodał: "Ważne jest, aby nie podążać za własnymi preferencjami lub ‘modą czasu’, ale sercem Boga i Ewangelią". Wskazał na wagę modlitwy, formacji i duszpasterstwa, które powinny być zawsze połączone ze sobą tak, aby "kapłani dziś i jutro byli mężczyznami uduchowionymi i miłosiernymi kapłanami". Franciszek zaznaczył również, że dobry ksiądz zawsze pozostaje w bliskim kontakcie ze swoim biskupem.
Odnotowano ofiary śmiertelne, ale konkretne liczby nie są jeszcze znane.
Biskup zachęca proboszczów do proponowania osobom świeckim tego rodzaju posługi.
Nauka patrzy na poczęte dziecko inaczej niż na zlepek komórek.