Papież Franciszek o dialogu międzyreligijnym.
Dialog międzyreligijny jest niezbędnym warunkiem pokoju na świecie. Tylko poprzez dialog można wyeliminować nietolerancję i dyskryminację. Ojciec Święty przypomina o tym w pierwszym wideoprzesłaniu będącym jego osobistym komentarzem do papieskich intencji modlitewnych. Co miesiąc w Jubileuszowym Roku Miłosierdzia Franciszek będzie w ten sposób zachęcał wiernych do usilniejszej modlitwy w najpilniejszych intencjach Kościoła i świata.
„Większość ludzi na ziemi deklaruje się jako wierzący i to powinno prowadzić do dialogu między religiami. Tylko poprzez dialog można wyeliminować nietolerancję i dyskryminację. Dialog międzyreligijny jest niezbędnym warunkiem pokoju na świecie. Nigdy nie powinniśmy przestać się o to modlić i współpracować z tymi, którzy myślą inaczej – mówił Franciszek. - Czy chcecie zrobić coś pożytecznego? Liczę na was, że będziecie rozpowszechniać to, o co proszę w tym miesiącu: aby szczery dialog między ludźmi wyznającymi różne religie przyniósł owoce pokoju i sprawiedliwości. Wielu myśli inaczej, czuje inaczej. Szukają Boga albo Go znajdują na różne sposoby. Niektórzy nawet nazywają siebie agnostykami; to ci, którzy nie wiedzą, czy Bóg istnieje, czy nie. A inni deklarują się jako ateiści. W tym tłumie, w tej szerokiej gamie religii i braku religii, jest tylko jeden pewnik: wszyscy jesteśmy dziećmi Boga”.
W styczniu Papież poleca naszym modlitwom intencję ogólną, „aby szczery dialog między ludźmi wyznającymi różne religie przyniósł owoce pokoju i sprawiedliwości, i misyjną „aby poprzez dialog i miłość braterską, dzięki łasce Ducha Świętego, zostały przezwyciężone podziały wśród chrześcijan”.
Zawiera wyraźne stwierdzenie, że istnieją tylko dwie płcie: męska i żeńska.
Na chwilę obecną nie wiadomo, czy dokonano również aresztowań.
Zaapelował o większą możliwość zaangażowania ich na kierowniczych stanowiskach.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Stowarzyszenie Katechetów Świeckich zwraca uwagę na faworyzowanie tzw edukacji zdrowotnej.