Mocnego głosu chrześcijan potrzeba nie tylko na Starym Kontynencie, powinien być on słyszalny wszędzie tam, gdzie chrześcijanie są atakowani z powodu swojej wiary - napisał w liście do uczestników Europejskiego Spotkania Młodych Taize, prezydent Andrzej Duda.
List skierowany do przeora Wspólnoty Taize, Brata Alois został zamieszczony w poniedziałek na stronie internetowej prezydenta. Andrzej Duda napisał w nim, że kontynuując tradycję posłań kierowanych corocznie przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego do młodych chrześcijan skupionych wokół Wspólnoty Taize, podczas Europejskich Spotkań Młodych, przesyła serdeczne pozdrowienia dla uczestników spotkania w Walencji.
Prezydent zaznaczył, że 2015 r. był wyjątkowy dla Taize, ponieważ wspólnota świętowała 75. rocznicę założenia, w maju obchodziła stulecie urodzin Brata Rogera, a w sierpniu 10. rocznicę tragicznej śmierci swojego założyciela - "człowieka pokoju i zaufania, symbolu pojednania w Europie przełomu XX i XXI wieku".
Pamiętając o duchowym testamencie Brata Rogera, Wspólnota zdecydowała o kontynuacji zapoczątkowanej przed laty idei - napisał prezydent. "Pielgrzymka zaufania przez Ziemię" pokonuje kolejne etapy, w tym roku przybędzie do Walencji. Młodzi chrześcijanie, tak licznie obecni na ulicach miasta, będą dzielić się swoją wiarą i wspólnie modlić się o jedność - podkreślił Duda.
"Dziś Europa bardzo Was potrzebuje! Ale mocnego głosu chrześcijan potrzeba nie tylko na Starym Kontynencie. Powinien być on słyszalny wszędzie tam, gdzie chrześcijanie są atakowani z powodu swojej wiary. Niestety, jedno nie zmienia się od lat: w różnych częściach świata systematycznie ograniczana jest wolność sumienia" - napisał prezydent Duda.
Dodał, że przedstawiciele różnych religii, zwłaszcza chrześcijanie, narażeni są na prześladowania; przypomniał, że poruszał ten temat podczas wrześniowej sesji Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych w Nowym Jorku.
"Co znamienne, prześladowców nie interesuje katolickie, prawosławne czy protestanckie pochodzenie ofiar. Paradoksalnie, dla nich jesteśmy już pojednani, wszyscy bowiem jesteśmy przede wszystkim wyznawcami Chrystusa. Tym bardziej więc ekumeniczne spotkanie w Walencji ma sens. Przynagla ono do pojednania chrześcijan i pojednania między narodami" - podkreślił prezydent.
"Jako prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, w łączności ze wszystkimi chrześcijanami zgromadzonymi wraz ze Wspólnotą Taize, w Walencji, na ręce Brata Przeora przesyłam pozdrowienia i serdeczne życzenia, aby dzieło zainicjowane 75 lat temu przez Brata Rogera przyczyniało się do upowszechniania dobra i solidarności międzyludzkiej oraz do pojednania narodów. Tego życzę wam, tego życzę nam wszystkim" - napisał Duda.
W poniedziałek rozpoczyna w Walencji doroczne Europejskie Spotkanie Młodych, organizowane przez ekumeniczną Wspólnotę Taize, potrwa do 1 stycznia.
Przeczytaj także:
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).