Pełny tekst Relacji Końcowej dla Ojca Świętego Franciszka po XIV Zwyczajnym Zgromadzeniu Synodu Biskupów nt. „Misja i powołanie rodziny w Kościele i w świecie współczesnym”, 24 października 2015.
Rodzina w Piśmie Świętym
39. Mężczyzna i kobieta z ich miłością płodną i rodzącą życie kontynuują dzieło stworzenia i współpracują ze Stwórcą w Historii Zbawienia z pokolenia na pokolenie (por. Rdz 1,28; 2,4; 9,1.7 ; 10; 17,2.16; 25,11; 28,3; 35,9.11; 47,27; 48,3-4). Rzeczywistość małżeństwa w swojej formie wzorcowej jest naszkicowana w Księdze Rodzaju, do której odsyła również Jezus, ukazując swoją wizję miłości małżeńskiej. Mężczyzna czuje się niepełny, ponieważ brakuje mu pomocy, która by jemu „odpowiadała”, która „stała by przed nim” (por. Rdz 2,18.20), w równorzędnym dialogu. Kobieta uczestniczy zatem w tej samej rzeczywistości, co mężczyzna, ukazanej symbolicznie przez żebro, czyli w tym samym ciele, jak ogłasza to mężczyzna w swej pieśni miłości: „Ta dopiero jest kością z moich kości i ciałem z mego ciała!” (Rdz 2,23). Dwoje stają się w ten sposób „jednym ciałem” (por. Rdz 2,24). Ta rzeczywistość, które leży u podstaw doświadczenia małżeńskiego jest wychwalana z zachwytem w formule wzajemnej przynależności, obecnej w wyznaniu miłości wypowiedzianym przez kobietę z Pieśni nad Pieśniami. Naśladuje ona formułę przymierza między Bogiem a Jego ludem (por. Kapł 26,12): „Mój umiłowany jest mój, a ja jestem jego... Jam umiłowanego mego, a mój umiłowany jest mój” (Pnp 2,16; 6,3). Znamienne jest także w Pieśni nad Pieśniami nieustanne przenikanie się płciowości, erosa i miłości, podobnie jak spotkanie cielesności z czułością, uczuciem, namiętnością, duchowością i całkowitym oddaniem. W świadomości, że może nadejść noc nieobecności i przerwanego dialogu między nim a nią (Pnp 3 i 5), trwa mimo wszystko pewność mocy miłości wbrew wszelkim przeszkodom: „jak śmierć potężna jest miłość” (Pnp 8,6). Biblijne księgi prorockie, aby świętować przymierze miłości między Bogiem a Jego ludem, korzystają nie tylko z symboliki oblubieńczej (por. Iz 54; Jr 2,2; Ez 16), ale z całego doświadczenia rodzinnego, jak o tym świadczy w szczególnie intensywny sposób prorok Ozeasz. Jego dramatyczne doświadczenie małżeńskie i rodzinne (por. Oz 1-3) staje się znakiem relacji między Bogiem a Izraelem. Niewierność ludu nie anuluje niezłomnej miłości Boga, którego prorok przedstawia jako ojca, który prowadzi i mocno przytula do siebie „więzami miłości” własnego syna (por. Oz 11,1- 4).
40. W słowach życia wiecznego, jakie Jezus zostawił swoim uczniom, wraz z Jego nauczaniem o małżeństwie i rodzinie, możemy rozpoznać trzy fundamentalne etapy Bożego planu. Na początku jest pierwsza rodzina, gdy Bóg Stwórca ustanowił pierwotne małżeństwo Adama i Ewy, jako solidny fundament rodziny. Bóg nie tylko stworzył istotę ludzką jako mężczyznę i kobietę (Rdz 1,27), ale ich także pobłogosławił, aby byli płodni i rozmnażali się (Rdz 1,28). Dlatego „mężczyzna opuszcza ojca swego i matkę swoją i łączy się ze swą żoną tak ściśle, że stają się jednym ciałem” (Rdz 2,24). Później ta jedność, zraniona grzechem, w historycznej formie małżeństwa, w tradycji Izraela doświadczyła kilku zachwiań: między monogamią a poligamią, między stabilnością a rozwodem, między wzajemnością a podporządkowaniem kobiety mężczyźnie. W tych ramach należy rozumieć ustępstwo Mojżesza odnośnie do możliwości rozwodu (por. Pwt 24,1nn), które przetrwało do czasów Jezusa. Wreszcie, pojednanie upadłego świata, wraz z przyjściem Zbawiciela, nie tylko przywraca pierwotny plan Boży, ale prowadzi historię Ludu Bożego do nowego wypełnienia. Nierozerwalności małżeństwa (por. Mk 10,2-9) nie należy przede wszystkim rozumieć jako jarzma narzuconego ludziom, ale jako dar dla osób zjednoczonych w małżeństwie.
Jezus wobec rodziny
41. Przykład Jezusa jest dla Kościoła paradygmatem. Syn Boży przyszedł na świat w rodzinie. Podczas swoich trzydziestu latach życia ukrytego w Nazarecie - na obrzeżach społecznych, religijnych i kulturowych Imperium Rzymskiego (por. J 1,46) - Jezus widział w Maryi i Józefie wierność przeżywaną w miłości. Rozpoczął swoje życie publiczne od cudu w Kanie, dokonanym na przyjęciu weselnym (por. J 2,1-11). Głosił ewangelię małżeństwa jako pełnię objawienia, które przywraca pierwotny plan Boga (por. Mt 19,4-6). Dzielił codzienne chwile przyjaźni z rodziną Łazarza i jego sióstr (por. Łk 10,38) oraz z rodziną Piotra (por. Mt 8,14). Wysłuchał płaczu rodziców opłakujących śmierć swoich dzieci, przywracając je do życia (por. Mk 5,41; Łk 7,14-15) i ukazując w ten sposób prawdziwe znaczenie miłosierdzia, która pociąga za sobą odnowę Przymierza (por. Jan Paweł II, Dives in misericordia, 4). Widać to wyraźnie w spotkaniach z Samarytanką (por. J 4,1-30) oraz z kobietą cudzołożną (por. J 8,1-11), w których postrzeganie grzechu rodzi się w obliczu bezinteresownej miłości Jezusa. Nawrócenie „jest nieustannym zadaniem dla całego Kościoła, który obejmuje «w łonie swoim grzeszników» i który będąc «święty i zarazem ciągle potrzebujący oczyszczenia, podejmuje ustawicznie pokutę i odnowienie swoje». Ten wysiłek nawrócenia nie jest jedynie dziełem ludzkim. Jest on poruszeniem «skruszonego serca» (Ps 51, 19), pociągniętego i dotkniętego łaską, pobudzającą do odpowiedzi na miłosierną miłość Boga, który pierwszy nas umiłował” (KKK, 1428). Bóg za darmo ofiaruje swoje przebaczenie temu, kto się otwiera na działanie Jego łaski. Dokonuje się to przez skruchę, połączoną z postanowieniem nadania swemu życiu kierunku zgodnego z wolą Bożą, skutkiem Jego miłosierdzia poprzez które jedna On nas ze Sobą. Bóg daje naszemu sercu zdolność podążania drogą naśladowania Chrystusa. Słowo i postawa Jezusa wyraźnie ukazują, że Królestwo Boże jest perspektywą, w której określa się każda relacja (por. Mt 6,33). Więzy rodzinne, chociaż są ważne, „nie mają jednak charakteru absolutnego” (KKK 2232). W sposób wstrząsający dla tych, którzy Go słuchali, Jezus ukazał względność relacji rodzinnych w świetle Królestwa Bożego (por. Mk 3,33-35; Łk,14,26; Mt 10,34-37; 19,29; 23,9). Ta rewolucja uczuciowa, jaką Jezus wprowadza do rodziny ludzkiej stanowi radykalne wezwanie do powszechnego braterstwa. Nikt nie jest wykluczony z nowej wspólnoty zgromadzonych w imię Jezusa, ponieważ wszyscy są powołani, aby należeć do Bożej rodziny. Jezus ukazuje, jak uniżenie się Boga towarzyszy ludzkiej pielgrzymce swoją łaską, przekształca zatwardziałe serce swoim miłosierdziem (por. Ez 36,26), i ukierunkowuje je do swego spełnienia przez Misterium Paschalne.
Rozdział II - Rodzina w Magisterium Kościoła
Nauczanie Soboru Watykańskiego II
42. Kościół, w oparciu o to, co otrzymał od Chrystusa, rozwinął na przestrzeni wieków bogate nauczanie o małżeństwie i rodzinie. Jeden z najwznioślejszych wyrazów tego magisterium został zaproponowany przez Sobór Watykański II w konstytucji duszpasterskiej Gaudium et spes, która poświęca cały rozdział godności małżeństwa i rodziny (por. GS, 47-52). Określa ona w następujący sposób małżeństwo i rodzinę: „Głęboka wspólnota życia i miłości małżeńskiej ustanowiona i wyposażona w prawa przez Stwórcę, powstaje na mocy przymierza małżeńskiego, czyli nieodwołalnej zgody osobowej. W ten sposób przez akt ludzki, w którym małżonkowie przekazują i przyjmują siebie nawzajem, powstaje za zrządzeniem Boskim” (GS, 48). „Prawdziwa miłość między mężem i żoną” (GS, 49) pociąga za sobą wzajemny dar z siebie, zawiera wymiar seksualny i uczuciowy, odpowiadając na Boży plan (por. GS 48-49). Ukazuje to jasno, że małżeństwo i ożywiająca je miłość małżeńska „z natury ukierunkowane są na płodność i wychowywanie potomstwa” (GS, 50). Ponadto podkreślono zakorzenienie małżonków w Chrystusie: Chrystus Pan „przez sakrament małżeństwa wychodzi na spotkanie chrześcijańskim małżonkom” (GS, 48), i w nich przebywa (sacramentum permanens). Bierze On ludzką miłość, oczyszcza ją, doprowadza do pełni i daje małżonkom, poprzez Swego Ducha, zdolność aby nią żyć, przenikając całe ich życie wiary, nadziei i miłości. W ten sposób małżonkowie są jakby konsekrowanymi i poprzez właściwą im łaskę budują Ciało Chrystusa i stanowią Kościół domowy (por. LG, 11), tak, że Kościół, aby w pełni zrozumieć swoją tajemnicę, spogląda na rodzinę chrześcijańską, która ukazuje ją w sposób autentyczny.
Paweł VI
43. Błogosławiony Paweł VI, podążając śladem Soboru Watykańskiego II, pogłębił naukę o małżeństwie i rodzinie. Zwłaszcza w encyklice Humanae vitae, podkreślił nierozerwalny związek między miłością małżeńską a przekazywaniem życia: „Miłość małżonków domaga się od nich, aby poznali należycie swoje zadanie w dzielnie odpowiedzialnego rodzicielstwa. Ponieważ dziś słusznie kładzie się na nie tak wielki nacisk, dlatego musi ono być należycie rozumiane (...). Do zadań odpowiedzialnego rodzicielstwa należy, aby małżonkowie uznali swe obowiązki wobec Boga, wobec siebie samych, rodziny i społeczeństwa, przy należytym zachowaniu porządku rzeczy i hierarchii wartości” (HV, 10). W adhortacji apostolskiej Evangelii nuntiandi, Paweł VI uwydatnił związek między rodziną a Kościołem: „W dziedzinie apostolatu właściwego świeckim koniecznie trzeba dostrzec udział rodziny. Bardzo zasłużyła ona, w różnych momentach historii Kościoła, na piękne miano „Kościoła domowego”, co uznał sam Sobór Watykański II. Oznacza to, że w każdej rodzinie chrześcijańskiej powinno się znajdować różne aspekty Kościoła powszechnego. Poza tym rodzina, jak Kościół, musi być miejscem, gdzie Ewangelia jest przekazywana i z którego Ewangelia promieniuje” (EN, 71).
Choć ukraińska młodzież częściej uczestniczy w pogrzebach niż weselach swoich rówieśników...
Praktyka ta m.in skutecznie leczy głębokie zranienia wewnętrzne spowodowane grzechem aborcji.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).