Główną troską ojców synodalnych w małych grupach jest wypracowanie tekstu, który byłby do przyjęcia dla całego Ludu Bożego
Synod Biskupów nadal obraduje w małych grupach. Jutro rano zaprezentowane zostaną relacje poszczególnych grup, na podstawie których opracowana zostanie pierwsza część dokumentu końcowego Synodu, dotycząca wyzwań stojących przed rodziną. Jak podkreślił bp Jean-Luc Brunin z grupy francuskojęzycznej, biskupi chcą wypracować tekst, który współbrzmiałby z doświadczeniem rodzin.
„Główną troską ojców synodalnych w małych grupach jest wypracowanie tekstu, który byłby do przyjęcia dla całego Ludu Bożego – powiedział Radiu Watykańskiemu bp Brunin. – Chodzi o to, by dobrze zrównoważyć światła i cienie współczesnej rodziny. Jeśli wyjdziemy od problemów, to skupimy uwagę na sprawach najtrudniejszych, podczas gdy jest wiele pięknych doświadczeń. Z drugiej strony nie możemy się ograniczać wyłącznie do tego, co pozytywne, bo nasz tekst będzie niezrozumiały dla rodzin, które przeżywają trudności, takie jak przemoc czy ubóstwo, a także dla tych, które doświadczają przemian kulturowych, zwłaszcza na Zachodzie, w postaci subiektywizmu. Czuję, że jest wśród ojców wola przedstawienia wyważonego wizerunku rodziny, ani wyidealizowanego, ani pesymistycznego. Aby przesłanie Synodu nawiązywało do tego, co dziś przeżywają rodziny”.
Archidiecezja katowicka rozpoczyna obchody 100 lat istnienia.
Po pierwsze: dla chrześcijan drogą do uzdrowienia z przemocy jest oddanie steru Jezusowi. Ale...
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.