Z przesłaniem pokoju dla pogrążonej w wewnętrznym konflikcie Kolumbii dotarły tam relikwie krwi św. Jana Pawła II.
. Ich czterodniowa peregrynacja w różnych miastach ma być szczególnym gestem solidarności z ofiarami przemocy, a także znakiem oczekiwania na ewentualną pielgrzymkę Papieża Franciszka do tego południowoamerykańskiego kraju. Zapowiadając w mediach peregrynację relikwii, kard. Rubén Salazar Gómez nie wykluczył, że mogłoby do niej dojść po zakończeniu Roku Jubileuszowego Miłosierdzia, czyli w 2017 r.
Pierwszym etapem peregrynacji relikwii Papieża Polaka była Bogota. Eskortowano je tam w podobny sposób, jak głowy państw podczas przejazdu ulicami. Nieśli je m.in. poszkodowani lub ranni w starciach policjanci. „To jest wielkie błogosławieństwo, to tak, jakby Papież Jan Paweł II po raz trzeci odwiedził Kolumbię, przynosząc jej swoje przesłanie miłosierdzia i miłości” – powiedział nuncjusz apostolski abp Ettore Balestrero. Pierwszą Eucharystię przy relikwiach odprawił kard. Rubén Salazar Gómez, który w homilii mówił m.in. o panującej w kraju sytuacji ekstremalnego udręczenia, napięć, konfliktów i śmierci. „Zjednoczeni z Chrystusem jesteśmy zdolni do złożenia Mu tego wszystkiego, co nas dzieli, oddala i ze sobą konfrontuje; tego wszystkiego, co nas doprowadziło do tej bezsensownej wojny, jaką przeżywamy, a także do rozpoczęcia budowania pokojowych relacji na drodze sprawiedliwości, przebaczenia i pojednania” – powiedział arcybiskup Bogoty.
13 maja br. grupa osób skrzywdzonych w Kościele skierowała list do Rady Stałej Episkopatu Polski.