Publikujemy kalendarium najważniejszych wydarzeń 2014 roku w Kościele na świecie.
STYCZEŃ
Ziemia Święta. W dniach 11-16 stycznia delegacja biskupów z Europy, Ameryki Północnej i RPA po raz 14. odwiedziła Izrael i Strefę Gazy. Jednym z uczestników 13-osobowej grupy Koordynacji Konferencji Biskupich na rzecz Ziemi Świętej był biskup łomżyński Janusz Stepnowski. W czasie wizyty miały miejsce m.in. spotkania w Strefie Gazy, z nauczycielami i studentami katolickiego uniwersytetu w Betlejem, rozmowy polityczne z przedstawicielami rządu Izraela i Autonomii Palestyńskiej, modlitwa przy murze oddzielającym Izrael od terenów palestyńskich. „Gaza jest katastrofą wywołaną przez człowieka, wstrząsającym skandalem, niesprawiedliwością, która wielkim głosem prosi wspólnotę ludzką o rozwiązanie” – napisali na zakończenie biskupi i zaznaczyli, że przybyli do Ziemi Świętej, „aby modlić się i wspierać wspólnotę chrześcijańską i sprawę pokoju”.
Włochy. Późnym popołudniem 19 stycznia papież Franciszek odwiedził rzymską parafię Najświętszego Serca Jezusowego. Znajduje się ona w centrum stolicy Włoch i słynie m.in. z szeroko zakrojonej pracy z imigrantami, którym pomaga na różne sposoby. Tę właśnie placówkę wybrał Ojciec Święty na miejsce pierwszej tegorocznej wizyty duszpasterskiej w Wiecznym Mieście – w Światowym Dniu Migranta i Uchodźcy. Szczególne jego zainteresowanie wzbudzili ubodzy i bezdomni, szukający schronienia w okolicach pobliskiego dworca kolejowego Termini, uchodźcy, a także dzieci ochrzczone w ostatnich miesiącach i ich rodzice.
USA. Dziesiątki tysięcy ludzi – przedstawicieli różnych wyznań i religii – przeszły 22 stycznia ulicami Waszyngtonu, domagając się przerwania procederu zabijania dzieci nienarodzonych. Amerykanie z rozmaitych zakątków kraju kolejny raz zamanifestowali swoje przywiązanie do życia w 41. rocznicę legalizacji aborcji w USA. „Marsz dla życia”, który przebiegał w skrajnie niskiej temperaturze oraz burzy śnieżnej, zakończył się przed budynkiem Sądu Najwyższego.
Republika Środkowoafrykańska. W dniach 21 i 22 stycznia rebelianci z islamskiego ugrupowania Seleka zaatakowali dwie misje polskich kapucynów w tym kraju. Uzbrojeni w broń maszynową bandyci ostrzelali budynki, zażądali oddania telefonów i pieniędzy. W wyniku ostrzału kilka osób, mieszkańców okolicznych wiosek, którzy schronili się na misjach, zostało rannych. Żaden z Polaków nie doznał obrażeń. Kolejny atak na placówkę kościelną miał miejsce w nocy z 12 na 13 października. Członkowie tzw. Demokratycznego Frontu Ludu Środkowoafrykańskiego (FDPC) w zachodniej części kraju, ok. 50 km od granicy z Kamerunem, uprowadzili polskiego misjonarza ks. Mateusza Dziedzica. Pracował on w miejscowości Baboua na zachodzie RŚA. Po sześciu tygodniach w niewoli, dzięki mediacji przedstawicieli Kościoła i rządów krajów afrykańskich, ks. Dziedzic został uwolniony 26 listopada. Rebelianci to obcokrajowcy z Czadu i Sudanu, którzy od ponad roku okupują RŚA. W kraju tym od ponad dwóch lat trwa wojna domowa. Walczą ze sobą ugrupowanie Anti-Balaka, złożone przeważnie z chrześcijan, które morduje członków i zwolenników Seleki i niszczy ich dobra, podczas gdy ci ostatni robią to samo z ludnością chrześcijańską. Spalono wiele kościołów i meczetów oraz domów prywatnych i rządowych, zginęły już tysiące ludzi, a co najmniej kilkanaście tysięcy musiało uciekać z rodzinnych stron.
Synodalność to sposób bycia i działania, promujący udział wszystkich we wspólnej misji edukacyjnej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.