Na specjalnej audiencji Ojciec Święty przyjął Dragana Čovića. Jest on nowym członkiem prezydium Bośni i Hercegowiny, reprezentującym mieszkających tam Chorwatów.
Polityk Chorwackiej Unii Demokratycznej Bośni i Hercegowiny oświadczył, że przyjechał specjalnie do Watykanu, by zaprosić Franciszka do odwiedzenia jego kraju i zapoznać Papieża z problemami, jakich doświadczają tam jego katoliccy rodacy. Kościół w Bośni i Hercegowinie wielokrotnie alarmował, że tzw. układ z Dayton z 1995 r. co prawda zażegnał otwarty konflikt militarny, jednak nie zapewnił sprawiedliwego pokoju. Obecna sytuacja katolickich Chorwatów czyni z nich obywateli drugiej kategorii względem Serbów i Boszniaków, a tysiące ludzi pozostawia w zawieszeniu jako uchodźców pozbawionych środków do życia.
Po audiencji u Papieża Dragan Čović odwiedził także Sekretariat Stanu Stolicy Apostolskiej. Watykańskie biuro prasowe potwierdziło, że przedmiotem rozmów była sytuacja w Bośni i Hercegowinie. „W sposób szczególny odniesiono się do wkładu katolików w budowanie społeczeństwa, a zwłaszcza do ich zaangażowania w odbudowę po zniszczeniach spowodowanych wiosennymi powodziami – czytamy w komunikacie prasowym. – Wyrażając satysfakcję z dobrych relacji dwustronnych podjęto następnie tematy związane z wchodzeniem w życie umowy podstawowej z 2006 r., która reguluje relacje oraz współpracę Kościoła i państwa na rzecz dobra wspólnego. Omówiono ponadto niektóre aktualne kwestie regionalne i międzynarodowe”.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.