Raz do roku stają się prawdziwymi aktorami. Mówią o świętości, Bogu i wierze. Klerycy z warszawskiego seminarium po raz kolejny przygotowują adwentową sztukę. Tym razem na sceniczny warsztat wzięli życie św. Filipa Neri.
"Preferisco il paradiso”, czyli "wybieram niebo” - mawiał św. Filip Nerii, podejmując ważne życiowe decyzje. Drogę do świętości założyciela Bractwa Przenajświętszej Trójcy dla Pielgrzymów i Ozdrowieńców postanowili pokazać klerycy III roku Warszawskiego Seminarium Duchownego.
10 grudnia o godz. 19 na scenie seminaryjnego teatru odbędzie się premiera sztuki "Wybieram niebo”, opartej na kanwie filmu o takim samym tytule.
Fabuła przedstawienia osnuta jest wokół wielkiego pragnienia młodego kapłana, by w szeregach jezuitów zostać misjonarzem. Niestety na drodze do realizacji planu staje wiele przeszkód. Filip Neri z czasem odkrywa, że Bóg przeznaczył go do czegoś innego - podejmuje misję założenia bractwa, posługującego pielgrzymom przybywającym licznie do Rzymu z okazji Roku Świętego.
- Tak często dzieje się z nami. Mamy gotowy plan na życie i chcemy, by Bóg nam go "przyklepał”. Na przykładzie historii św. Filipa Nerii widać, że Bóg te plany oczyszcza i pokazuje dobro, do którego On nas wzywa. Codzienne zmagania - to jest właśnie nasza droga do świętości - wyjaśnia kl. Sebastian Józikowski, koordynator przedstawienia. I dodaje: - Osoba św. Filipa to także dowód na to, że można być radosnym i wierzyć, co nie zawsze dla katolików jest oczywiste.
Sztuka "Wybieram niebo” będzie grana do połowy stycznia. Rezerwacji biletów można dokonać telefonicznie (tel. 789 079 796), elektronicznie - przez stronę seminarium www.wmsd.waw.pl lub pisząc na adres e-mail wybieram.niebo@gmail.com.
- To nasz dar dla mieszkańców Warszawy. We współczesnych teatrach rzadko można zobaczyć sztukę, która niesie za sobą ewangeliczne przesłanie. Nasze przedstawienie mocno dotyka tematu świętości - wyjaśnia kl. Sebastian Józikowski.
Terminy sztuk:
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).