135 tys. podpisów zebrał Kościół w Peru pod petycją na rzecz utrzymania lekcji religii w szkołach. Tamtejszy rząd zamierza w przyszłym roku wprowadzić zmiany programowe w systemie edukacyjnym podstawowym i średnim.
W reformie przewidziano osiem nowych przedmiotów o charakterze technicznym i ścisłym, jednak ma zniknąć katecheza. Zdaniem peruwiańskiego episkopatu szkoła powinna uczyć również wartości osoby i szacunku do innych ludzi.
Biskupi uważają, że nauka religii mogłaby obejmować jedną godzinę tygodniowo, a z przedmiotu tego mogliby być zwolnieni uczniowie wyznający inną religię bądź bezwyznaniowcy. „Pod żadnym pozorem nie wolno usuwać wychowania religijnego – stwierdził w wywiadzie telewizyjnym bp Luis Bambarén. – To nie jest jeden przedmiot więcej, ale przekaz wartości, których potrzebuje Peru, biorąc pod uwagę kryzys rodziny i społeczeństwa czy brak szacunku do kobiet”. Emerytowany ordynariusz Chimbote dodał, że byłaby to przeciwwaga dla współczesnego „wytwarzania bożków pieniądza, władzy i przyjemności, co jest niszczące dla społeczeństwa”.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.