Gdzie zawsze świeci słońce

To dzięki kilku pokoleniom werbistów na Warmii, w Pieniężnie istnieje największe w Polsce kościelne muzeum misyjno-etnograficzne.

Reklama

Grająca belka

– Muzeum w Pieniężnie podzielone jest na sekcje: w zależności od ilości i jakości obiektów. Przechodząc przez poszczególne działy, ludzie mogą odbyć wycieczkę dookoła świata. Zresztą takie mamy hasło: „W godzinę dookoła świata”. Są przewodnicy, którzy oprowadzają po ekspozycji, prezentując kulturę duchową i materialną poszczególnych krajów – wyjaśnia dyrektor muzeum. Zwiedzający może przejść przez następujące sekcje: japońską, indyjską, indonezyjską, afrykańską, nowogwinejską, chińską i Ameryki Południowej. Jest także sekcja przyrodnicza i sala wystaw czasowych. Ta ostatnia służy realizacji różnych projektów, nie tylko o tematyce religijnej.

Wśród eksponatów znajduje się wiele unikatowych przedmiotów. Interesująca jest historia jednego z nich. W latach 80. grupa kleryków z sekcji muzealnej chodziła po strychu kościoła seminaryjnego w Pieniężnie. Zauważyli w pewnym momencie dziwną belkę, która nie pasowała do więźby dachowej. Okazało się, że można ją wyjąć, co też zrobili. Nie była to żadna belka, lecz półtorametrowe pudło. Pani konserwator z Muzeum Etnograficznego w Warszawie, odwiedzając Pieniężno, rozpoznała w nim japoński instrument muzyczny – koto. Ktoś w czasach wojennych ukrył ten eksponat i w ten sposób uchronił przed zniszczeniem. Instrument wysłano do Warszawy i poddano renowacji, a obecnie można go zobaczyć na wystawie. Jest jednym z nielicznych w Polsce.

Niechciana Madonna

Pozyskiwanie eksponatów odbywa się z poszanowaniem prawa. Nieraz pojawiają się jednak zarzuty, że misjonarze wywożą, czy też rabują, różne rzeczy z krajów, gdzie pracują. – Nie chcę oceniać osób, które wypowiadają takie sądy, ale są one niesprawiedliwe. Sam pracowałem kilka lat w Papui i Nowej Gwinei. Udało mi się przywieść do naszego muzeum ponad 600 obiektów, różnej wielkości. Wtedy właśnie usłyszałem te zarzuty, które wypowiadali niektórzy turyści. A nie to jest prawda, gdyż przywożone przez nas eksponaty są często rzeczami codziennego użytku. Właściwie my chronimy je przed zapomnieniem – wyjaśnia o. Dudar.

Jako przykład przytacza historię figury Matki Bożej, która znajdowała się w kościele, gdzie pracował. Wykonał ją prosty artysta, Nowogwinejczyk. Przez lata stała w kościele i nikomu nie przeszkadzała. Wszystko się zmieniło, kiedy grupa zamożniejszych parafian pojechała do odległego miasta i zobaczyła tam plastikową figurę wykonaną w Chinach. Gdy wrócili do domu, wystawili drewnianą Madonnę przed kościół. Okazało się, że nie chcą „brzydkiej” figury i rozpoczęli akcję zbiórki pieniędzy na chiński produkt. Starą chcieli spalić. Misjonarz zaproponował: „Wezmę starą figurę do Polski, a w zamian dołożę się do kupna nowej”. Zgodzili się i teraz można drewnianą Matkę Bożą oglądać w muzeum w Pieniężnie.

Innym przykładem z tamtego kraju są świeczniki w kształcie anioła stróża. Wykonywano je z drewna. Były popularne i piękne, ale niebezpieczne. Zdarzało się, że ktoś nie zgasił świecy i ogień obejmował nie tylko świecznik, ale także cały kościół. – Gdy spłonęło kilka kościołów, ludzie byli przerażeni i zaczęli te świeczniki wyrzucać. Kilka uratowałem i teraz znajdują się w naszym muzeum – mówi o. Wiesław Dudar.

– Największe nasilenie zwiedzających przypada oczywiście wiosną i latem. Wtedy pojawia się dużo grup zorganizowanych. Nieraz są to pielgrzymki, które jadą do jednego z miejsc kultu Warmii. Przyjeżdżają także wycieczki szkolne i grupy turystyczne – mówi o. Dudar. Większość stanowią mieszkańscy województw warmińsko-mazurskiego i pomorskiego. Pracownicy muzeum zaobserwowali także, że w sierpniu przyjeżdża wiele rodzin spędzających wakacje w okolicy. Szczególnie, kiedy aura nie służy wypoczynkowi nad jeziorem. Sprawdza się wtedy powiedzenie „Gdy jest brzydka pogoda, w muzeach świeci słońce”. Na miejscu jest także możliwość noclegu i funkcjonuje kawiarenka. Dodatkową atrakcją jest projekcja wybranego filmu na temat misji.

Ci, którzy zdecydują się zostać dłużej, mogą odbyć pieszą wycieczkę doliną rzeki Wałszy.

«« | « | 1 | 2 | » | »»

TAGI| KOŚCIÓŁ

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11

Reklama