Widok osoby w zakonnym habicie jest dla wielu z nas znakiem, iż Pan Bóg porwał ją za sobą i to było tak silne, że zechciała zostawić wszystko dla Niego. Jednak życie „na całego” dla Boga jest możliwe również poza murami klasztoru.
– Odnalazłam w Jezusie tego, który przecierpiał i poniósł każdy mój krzyż – wyjaśnia. – Apokalipsa św. Jana jest moim domem – mówi Dorota. Życie konsekrowane pojmuje dokładnie tak, jak uczy o nim Kościół: jako znak przyszłej chwały, w którą wierzy, i której oczekuje całym sercem. Gdy o tym mówi, widać, że jest po prostu szczęśliwa. Nie czuje lęku. – Choć nadal będę żyła i pracowała w świecie, to moje serce będzie należeć całkowicie do Boga – zapewnia.
Więcej na temat indywidualnych form życia konsekrowanego można znaleźć na stronie www.ifzk.episkopat.pl.
O przygotowaniu do konsekracji
O. prof. PWT Jacek Kiciński CMF, wikariusz biskupi ds. życia konsekrowanego
– Wśród tzw. indywidualnych form życia konsekrowanego Kościół wyróżnia stan dziewictwa, wdowieństwo oraz życie pustelnicze. Formację osoby przygotowującej do konsekracji poprzedza złożenie odpowiedniej prośby do kurii biskupiej. Koniecznymi wymogami są posiadanie stałego spowiednika i poddanie się kierownictwu duchowemu. Przez cały okres kilkuletniej próby kandydat składa, ponawiany co roku, prywatny ślub czystości. Wskazane jest także, aby systematyczne, najlepiej codzienne, uczestniczył w Eucharystii oraz pogłębiał życie duchowe poprzez lekturę słowa Bożego i uczestnictwo w rekolekcjach. Niezbędne jest również przygotowanie intelektualne, np. w ramach dwuletniego cyklu zajęć prowadzonych na PWT we Wrocławiu. Integralną częścią formacji jest także coroczny udział w 3-dniowym sympozjum poświęconemu tematyce życia konsekrowanego. Ważne jest ponadto zaangażowanie w życie Kościoła lokalnego, a zwłaszcza parafii.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
W ramach kampanii w dniach 18-24 listopada br. zaplanowano ok. 300 wydarzeń.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.