Podczas spotkania na Zamku Lubelskim arcybiskupa Życińskiego wspominali: jego ostatni sekretarz ks. dr Tomasz Adamczyk, filozof prof. Piotr Gutowski (KUL), językoznawca prof. Anna Pajdzińska (UMCS) i reżyser Grzegorz Linkowski. Spotkanie poprowadził ks. Rafał Pastwa, szef lubelskiej edycji "Gościa Niedzielnego".
Spotkanie było pierwszym z cyklu "Widzisz wyraźniej, rozumiesz więcej" - wspólnej inicjatywy lubelskiego "Gościa Niedzielnego" i KUL. Odbyło się wokół właśnie wydanej książki abp. Józefa Życińskiego pt. "Transcendencja i naturalizm". - Porządkując materiały zmarłego abp. Józefa, natknąłem się w jego komputerze na zapiski wykładów, jakie przygotowywał do wygłoszenia na KUL. Materiałów było całkiem sporo. Miał z nich powstać wykład monograficzny. Wysłałem je z zapytaniem, co z tym zrobić do prof. Hellera. On przeczytał i powiedział krótko: "Drukujemy". Tak powstała książka, wokół której się dziś spotykamy - mówił ks. Tomasz Adamczyk, ostatni sekretarz abp. Życińskiego.
Spotkanie otworzył abp Stanisław Budzik, Wielki Kanclerz KUL, który wspominał swojego poprzednika w przededniu uroczystości św. Józefa. Goście, którzy wypowiadali się o książce, przyznawali, że dzięki niej ponownie odnaleźli samego arcybiskupa, jego myśl i spojrzenie na świat. - Dla mnie osobiście lektura tej książki była przywołaniem arcybiskupa, który nie boi się współczesnego świata i podejmuje dialog z ludźmi myślącymi inaczej. W swoich wypowiedział abp Życiński często mówił o symfonii. Nie był to zabieg literacki, tylko głębokie przekonanie, że z każdym trzeba szukać porozumienia i wydobywać to, co łączy. Wtedy stworzy się porozumienie piękne niczym symfonia - mówił ks. Adamczyk.
O samej publikacji i myśli w niej zawartej mówił prof. Piotr Gutowski, uczeń abp. Życińskiego. - Krótko streszczając, o czym jest ta książka, można powiedzieć, że pokazane są w niej relacje między naturalnym a religijnym postrzeganiem świata. Między tymi opcjami rodzi się napięcie, arcybiskup próbuje je tłumaczyć i wyjaśniać - mówił prof. Gutowski.
O swoich spotkaniach z arcybiskupem opowiadali także prof. Anna Pajdzińska, językoznawca z UMCS, oraz reżyser Grzegorz Linkowski, któremu udało się właśnie zrealizować jedno z marzeń arcybiskupa, by nakręcić film o Karolu Wojtyle. Jego premiera odbędzie się na KUL 27 marca.
Za zorganizowanie spotkania dziękowali organizatorom abp Stanisław Budzik, który wspominał także abp. Józefa w przededniu jego imienin, oraz rektor KUL ks. prof. Antoni Dębiński.
Na spotkanie, organizowane przez lubelskiego "Gościa" i KUL, list napisał ks. prof. Michał Heller. Napisał w nim m.in.: "Zanim Józef został biskupem, napisaliśmy kilka książek. Były one owocem naszej wymiany myśli, tych samych lektur, długich rozmów i jeszcze dłuższego godzin spędzonych w pracy dla tego samego celu. Potem, gdy został biskupem, wielokrotnie obiecywaliśmy sobie, że jeszcze wrócimy do wspólnej pracy, może podczas jakichś wakacji, które dane nam będzie spędzić razem. Niestety, nie było nam dane. Jego nowe obowiązki były zbyt wymagające, a on zbyt zdyscyplinowany, by mógł je lżej potraktować. Dopiero gdy odszedł, mogliśmy znów popracować razem. Teraz już nie było problemu z czasem. Filozofowie mówią, że w wieczności czas nie płynie, ale owoce wypracowane w życiu pozostają i przynoszą następne owoce. Dziś wydawnictwo CCPress przekazuje do rąk czytelników już drugą książkę Arcybiskupa Życińskiego, zrekonstruowaną na podstawie tekstów znalezionych w jego komputerze. Współpracując w przygotowaniu tych dwu książek do druku, ponownie odczułem smak wspólnej pracy. »Znamy tylko małą cząstkę wieczności«. Te dwie książki są jakby sygnałem przychodzącym do nas z tamtej strony. Nie jest to jednak otwarte przesłanie, lecz tekst zaszyfrowany. Bo Arcybiskup Józef mówi do nas nie wprost z wieczności, lecz swoimi myślami, sformułowanymi za ziemskiego życia. Szyfr wieczności pozostaje niezłamany. Nadal »znamy tylko małą cząstkę wieczności«" .
List został odczytany podczas uroczystości w Muzeum na Zamku Lubelskim.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Synodalność to sposób bycia i działania, promujący udział wszystkich we wspólnej misji edukacyjnej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.