To nie młode pokolenia, ale okoliczności, w których żyją są wrogie rodzinie – przypomina abp Vincenzo Paglia. Watykan przygotowuje się do wielkiego święta rodzin, jednego z ostatnich etapów Roku Wiary. Odbędzie się ono w przyszły weekend.
Przy tej okazji przewodniczący Papieskiej Rady ds. Rodziny przypomina, że udane życie rodzinne nadal pozostaje synonimem osobistego szczęścia dla niemal wszystkich młodych ludzi. A przy tym dziś rodzin jest coraz mniej i stają się one coraz słabsze i kruche.
Abp Paglia przestrzega, by winą nie obarczać młodych. Nie są oni gorsi niż ich rodzice czy dziadkowie. Poprzednie pokolenia mogły jednak liczyć na przyjazną rodzinie kulturę i system społeczny. Dziś tego wszystkiego po prostu nie ma. Rodzina przegrywa z kultem ego. Dlatego tak ważne jest, zdaniem szefa watykańskiej dykasterii, uznanie podmiotowych praw rodziny.
„Nie zapominajmy – powiedział Radiu Watykańskiemu abp Paglia – że rodzina jako podmiot prawny istnieje od wieków. Nie jest to wymysł ostatnich lat. Jest ona obecna w całej historii. Rodzina jest bowiem pierwszym miejscem, gdzie uczymy się być razem. Jest to pierwsze «my». Uznanie podmiotowości rodziny jest więc niezbędne, zwłaszcza w naszych czasach, kiedy wszyscy koncentrują się wyłącznie na prawach jednostki. Oczywiście również te prawa są święte i nienaruszalne. Ale biada nam, jeśli będziemy się koncentrować wyłącznie na nich, zaniedbując owo «my» rodziny”.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.