Grupa przyjaciół i wychowanków błogosławionego papieża Jana Pawła II z czasów, kiedy Karol Wojtyła był wikariuszem, duszpasterzem akademickim i biskupem krakowskim, modliła się w sobotę na Jasnej Górze.
Jak podało biuro prasowe sanktuarium, przyjaciele zmarłego papieża wraz z rodzinami przyjeżdżają do Częstochowy co roku, w okolicach przypadającej 16 października rocznicy wyboru Karola Wojtyły na biskupa Rzymu. W sobotę wspominali papieża i dziękowali za jego zapowiedzianą na 27 kwietnia przyszłego roku kanonizację.
"Po raz pierwszy byliśmy tutaj w 1953 roku z ks. Karolem Wojtyłą. Wracaliśmy z Poraja, gdzie udzielał ślubu naszej przyjaciółce. Zaproponował: pojedziemy do Matki Bożej; i przyjechaliśmy tutaj. Od tego czasu jeździmy rok w rok; to jest już 60. raz" - wspominała cytowana przez biuro prasowe Jasnej Góry Danuta Rybicka, która poznała ks. Wojtyłę, kiedy był wikarym w krakowskim kościele św. Floriana.
Przyjaciele ks. Wojtyły w młodości nazywali go "Wujkiem". Należeli do prowadzonego przez niego krakowskiego duszpasterstwa, pływali z nim na kajakach i chodzili na górskie wycieczki. Utrzymywali z nim kontakt także, gdy został biskupem i kardynałem. Dziś tworzą tzw. Środowisko, skupiające dawnych przyjaciół papieża i ich rodziny.
Po wyborze - 35 lat temu - metropolity krakowskiego na papieża, znajomi Karola Wojtyły odwiedzali go Rzymie i Castel Gandolfo. Podkreślają, że papież pozostał wierny przyjaźniom z czasów krakowskich. Chętnie wspominał dawne wyprawy w Bieszczady czy spływy kajakowe i wraz z przyjaciółmi śpiewał piosenki z tamtych czasów. Dziś przyjaciele są w pełni przekonani o świętości Jana Pawła II.
"Widzieliśmy, że to jest człowiek bliski Boga (...). Szanowaliśmy bardzo to, kiedy widzieliśmy, że on się oddala - czy to było w lesie, czy w kajaku; kiedy on odpływał i modlił się, bo on w ogóle dużo się modlił. Widzieliśmy tę jego świętość (...). To, że znaliśmy świętego człowieka, to uczucie wielkiej łaski w życiu" - mówiła Marta Walczewska, która z późniejszym papieżem brała udział w kajakowych i górskich wycieczkach.
W pielgrzymce tzw. Środowiska Jana Pawła II na Jasną Górę uczestniczyło kilkadziesiąt osób. Mszy dla nich przewodniczył i homilię wygłosił ks. Szymon Jackowski-Fedorowicz. Był on ochrzczony w katedrze na Wawelu przez późniejszego papieża, a jako dziecko wielokrotnie uczestniczył w tzw. kinderbalach u "Wujka".
W sobotę na Jasną Górę pielgrzymowali również taksówkarze z całej Polski, kobiety skupione w Polskim Związku Kobiet Katolickich, maturzyści z archidiecezji lubelskiej, a także członkowie katolickiego ruchu "Comunione e Liberazione" - "Komunia i Wyzwolenie".
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.