- To już jest niezwykłe miejsce. Widać w nim palec Boży! - mówili zarówno ci, którzy po raz pierwszy przestąpili gościnne progi Domu Miłosierdzia, jak i ci, którzy od kilku miesięcy odwiedzają go regularnie.
Miłosierdzie patrzy sercem
– Miłosierdzie to czuła, cierpliwa miłość Boga, który rozumie niedoskonałość człowieka. To inne spojrzenie niż to, którym patrzy świat, szybko osądzający i wydający wyroki. Choć zeszpecony jestem grzechem, Bóg rozpoznaje we mnie ukochane dziecko. Miłosierdzie nie patrzy oczami, tylko sercem – mówił przewodniczący Eucharystii ks. Wacław Grądalski, ojciec duchowny z koszalińskiego seminarium. Przypominał, że przyznawanie się do Jezusa to właśnie takie patrzenie na drugiego człowieka. Odprawiając Mszę św. w surowych, nieotynkowanych ścianach powstającego domu, wspominał także początki domu wspólnoty Cenacolo w podkoszalińskim Giezkowie. – 12 lat temu w podobnych warunkach sprawowaliśmy tam pierwszą Eucharystię i wielu stukało się w głowę. Pytali: „Czy ty zwariowałeś? Z tego nic będzie, to jest wielka ruina”. A dziś jest piękny dom i ogród, a nade wszystko ponad 600 młodych ludzi, którzy wrócili do życia, w Jezusie odnaleźli nadzieję – opowiadał ks. Wacław.
Modlitewny klucz
Trzy miesiące temu otworzyli drzwi domu. W kaplicy zamieszkał Pan Jezus i trwa nieustanna całodobowa adoracja. Ks. Radek cieszy się, że dom zaczyna tętnić życiem. Tyle że już trudno nadążyć z duszpasterską posługą dla wszystkich potrzebujących. – Depresja, samotność, lęk to największe dzisiaj bolączki. Największa bieda to ta duchowa – opowiada duszpasterz. Dlatego planują jak najszybsze ustalenie stałej godziny modlitwy wstawienniczej. – Wątpliwości? Bywają, zwłaszcza, gdy piętrzą się rachunki do zapłacenia. Ale to mobilizuje nas do jeszcze silniejszej modlitwy i zawierzenia. To jest klucz wszystkiego, co robimy – dodaje Mateusz.
Więcej na www.koszalin.gosc.pl
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Wychowanie seksualne zgodnie z Konstytucją pozostaje w kompetencjach rodziców, a nie państwa”
Synodalność to sposób bycia i działania, promujący udział wszystkich we wspólnej misji edukacyjnej.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.