W Iraku odkryto pozostałości architektoniczne pamiętające biblijnego Abrahama.
Brytyjscy archeolodzy z Uniwersytetu w Manchester odkopali tam monumentalną budowlę sprzed ok. 4 tys. lat. Jest ona odległa ok. 20 km od Ur, skąd według Biblii pochodził Abraham. Budowla jest długości 80 m, czyli ma wielkość boiska piłkarskiego, a grubość jej murów wynosi 2,5 m. Świadczy to, że chodzi o ważny obiekt, który mógł być świątynią lub pałacem.
Brytyjscy uczeni sądzą, że odkrycie pochodzi z okresu sumeryjskiego, tzn. z czasów, gdy Abraham wyruszał z Ur do Ziemi Obiecanej. Według kierującego wyprawą prof. Stuarta Campbella badania powiedzą wiele o codziennym życiu mieszkańców ówczesnej stolicy Sumeru.
Odnotowano ofiary śmiertelne, ale konkretne liczby nie są jeszcze znane.
Biskup zachęca proboszczów do proponowania osobom świeckim tego rodzaju posługi.
Nauka patrzy na poczęte dziecko inaczej niż na zlepek komórek.