Nowe czasy to nowe edukacyjne obyczaje. A w szkole matki Zofii jak 500 lat temu: bielenia twarzy zakaz i afektom ulegać nie wolno. I tylko trochę szkoda, że pończoszek się już nie dzieje…
Nad drzwiami wielki napis: „Szkoła to poszerzony dom rodzinny”. Podpisano: Jan Paweł II, patron. W tym poszerzonym domu właśnie rozpoczyna się długa przerwa. Na korytarzach, na schodach, pod klasami zagranatowiło się w kilka chwil. Granatowa góra mundurków z tarczą szkoły wygląda trochę jak XIX-wieczna. Ale dół – dżinsowym przebojem spodni lub spódnic wkracza w wiek XXI. Połączenie starego z nowym. Czyli to, co w rzeszowskim Gimnazjum i Liceum Sióstr Prezentek najcenniejsze.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nauka patrzy na poczęte dziecko inaczej niż na zlepek komórek.