Mamy się czym pochwalić

O idei przejętej z Zachodu, liczbie, która nie uspokaja, i sile społecznego oporu z bp. Stefanem Cichym, ordynariuszem diecezji legnickiej, rozmawia Roman Tomczak.

Przybędzie więc stałych lektorów w kościołach, ale czy przybędzie także duchownych? Liczba wyświęcanych w diecezji księży jakby się ustabilizowała. Czy uspokaja ona Księdza Biskupa?

– Nie uspokaja mnie. Wolałbym, żeby było ich więcej. Chociaż to jest zawsze sprawa, która ulega drobnym zmianom. Jednego roku wyświęcałem tylko dwóch, to było najmniej, mimo że przedtem miałem aż 13. Święcenia wspomnianej dwójki były w Krzeszowie, gdzie prosiłem, żeby się modlić o powołania kapłańskie. Dwa lata później wyświęciłem już 16 – najwięcej w historii diecezji. Ilu będzie w tym roku, jeszcze nie wiem, bo to zawsze zależy od tego, czy spełnią wszystkie warunki, no i czy będą chcieli być wyświęceni. Obecnie w seminarium jest ponad 50 kleryków. Mogłoby być więcej. Bardzo bym się cieszył, gdybym mógł wyświęcić więcej kapłanów, bo i potrzeby są bardzo duże. Stale mamy problem, żeby we wszystkich parafiach było tylu księży, ilu być powinno.

To pewnie niejedyna troska Księdza Biskupa na rozpoczynający się rok?

– Cóż, jedną z nich jest to, aby w ciągu następnych dwóch lat udało sie ukończyć budowę domu rekolekcyjnego w Szklarskiej Porębie – owocu zakończonego synodu. Troską jest także biedniejące społeczeństwo. Troską są zabytki, budowa nowych kościołów. Kilka zaczęto budować i nie można ich skończyć. Cieszę się zawsze, kiedy budowa jest na tyle posunięta, że mogę w takim niedokończonym kościele odprawić Msze świętą. Tak było kiedyś w Żarskiej Wsi na Pasterce, tak było 24 grudnia ub. roku w Lubaniu, w parafii pw. św. Jadwigi Śląskiej.

Te zmartwienia, które Ksiądz Biskup wymienił, nie są problemami nowymi. Niestety, każdego niemal roku pojawiają się dodatkowo nowe problemy, z którymi trzeba walczyć. Tak jest przecież z niedawno podniesioną przez Komitet Praw Dziecka ONZ sprawą okien życia. Zdaniem przedstawicieli komitetu, „nie służą one interesowi dziecka”. W Legnicy takie okno działa od dwóch lat i uratowało w tym czasie życie dwóch maleńkich istot.

– Dlatego na pewno będziemy bronić okien życia, bo w końcu co jest ważniejsze – żeby dziecko poznało ojca i matkę, czy żeby żyło? To jest w ogóle pomieszanie z poplątaniem, bo można zapytać, dlaczego stale próbuje się wprowadzać w życie i opłacać z podatków obywateli proces zapłodnienia in vitro. Tam też dzieci nie poznają w końcu ojca.

Kto w tej sytuacji może, a kto powinien obronić okna życia?

– Wielu hierarchów kościelnych jasno wypowiedziało się, że będą bronić do końca okien życia jako sprawy słusznej. Ale tę sprawę muszą także w jakiś sposób poprzeć wierni. W takich sprawach jednoznaczna postawa obywateli przynosi owoce. Komisja Europejska żądała, aby ze słowackiej monety o nominale dwóch euro, na której jest wyobrażenie patronów tego kraju – świętych Cyryla i Metodego, zniknęły chrześcijańskie atrybuty – krzyże i aureole. Jednak na skutek jednoznacznego sprzeciwu społeczeństwa słowackiego przedstawiciel banku narodowego napisał do Komisji Europejskiej, że nie mogą zrealizować jej życzenia, bo grozi to niepokojami społecznymi. Ostatecznie krzyże i aureole zostały na monecie.

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

TAGI| KOŚCIÓŁ

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11