Benedykt XVI odwiedził parafię św. Patryka leżącą na obrzeżach Rzymu. Bóg nie wymaga od nas rzeczy nadzwyczajnych, ale tego byśmy żyli uczciwie i dobrze - powiedział w homilii.
Przygotujmy się na Boże Narodzenie podejmując refleksję nad własnym życiem. Bóg nie wymaga od nas rzeczy nadzwyczajnych, ale tego byśmy żyli uczciwie i dobrze, kierując się zasadami solidarności i sprawiedliwości. Benedykt XVI mówił o tym w czasie swej porannej wizyty w leżącej na obrzeżach Rzymu parafii św. Patryka. Papież odprawił tam Mszę, po której spotkał się na chwilę z chorymi i ludźmi w podeszłym wieku.
W homilii Ojciec Święty wskazał na realną obecność Chrystusa w Eucharystii i zachęcał do odnowienia życia sakramentalnego: „W szczególny sposób chciałbym przypomnieć o centralnym znaczeniu Eucharystii w życiu osobistym i wspólnotowym. Niech Msza św. będzie w centrum waszej niedzieli, którą musimy ponownie odkryć, jako dzień Pański i dzień wspólnoty. Dzień, w którym chcemy uwielbiać i celebrować Tego, który umarł i zmartwychwstał dla naszego zbawienia i który zaprasza nas do życia we wspólnocie otwartej i gotowej przyjąć każdego człowieka, samotnego i w trudnościach. Proszę także byście regularne przystępowali do sakramentu pojednania” – powiedział Papież.
Kościół św. Patryka został wybudowany przed pięciu laty w ramach programu „50 kościołów dla Rzymu 2000”. Parafia powstała jednak już pod koniec lat 60. i stanowi nie tylko centrum życia religijnego, ale i społecznego. Dzielnica Colle Prenestino należy do najbardziej zaniedbanych, świadczy o tym chociażby fakt, że jedyne boisko na tym terenie, zamieszkanym przez ponad 7 tys. osób, należy do parafialnego oratorium.
Od 2007 r. Benedykt XVI odwiedził czternaście parafii. Papieskie wizyty odbywają się tradycyjnie w okresie Wielkiego Postu i Adwentu.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.