Kilkudziesięciu wiernych i dwóch księży przed dwoma laty „przelało krew w łączności z Chrystusem ukrzyżowanym i zmartwychwstałym”.
Przypomniał o tym prefekt Kongregacji dla Kościołów Wschodnich podczas liturgii, którą otwarto dziś ponownie dla kultu katedrę syryjskokatolicką w stolicy Iraku, miejsce krwawego zamachu z 31 października 2010 r.
Kard. Leonardo Sandri podkreślił, że męczeńscy chrześcijanie „byli silni tylko wiarą, ale to właśnie wiara zwycięża świat”. Przytoczył też słowa Benedykta XVI z adhortacji apostolskiej Ecclesia in Medio Oriente, że „Bliski Wschód bez chrześcijan lub z nielicznymi chrześcijanami nie jest już Bliskim Wschodem” (31). W liturgii w bagdadzkiej katedrze syryjskokatolickiej wzięli udział liczni hierarchowie i wierni różnych tamtejszych obrządków.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).