Warto dotknąć tej różnorodności, by zdać sobie sprawę jak mało ciągle wiemy o Tej, która – jak mówi liturgia – przyjmując pozdrowienie anielskie zrodziła swego Stworzyciela.
Sto modlitw do Maryi. Niewielka książeczka zaskakuje. Nie pomija modlitw znanych, ale sięga dalej.
Przewijają się w niej ślady próśb, błagań, wdzięczności i miłości wielu ludzi. Maksymilian Maria Kolbe, Jan Paweł II, ale i Matka Teresa z Kalkuty, Teresa z Avila i Pius XII, Bernard z Clairvaux i Franciszek z Asyżu, Marta Robin i kard. Stefan Wyszyński, Thomas Merton i o. Pio, Paul Claudel i Dante Alighieri, Francesco Petrarca i wielu innych.
Do Maryi zwracają się anonimowi ludzie w starożytności i średniowieczu, w tradycji i liturgii Zachodu i Wschodu. Znajdziesz tu liturgiczne modlitwy maryjne, starożytny hymn, ale i modlitwę bizantyjską. Ślady wielu pobożności, wielu duchowości. Wiele spojrzeń, westchnień, zawierzeń i wołania o ratunek.
W każdej modlitwie ukryta jest część obrazu Maryi - Tej, która uwierzyła posłańcowi, służebnicy Pańskiej, biegnącej przez góry do Elżbiety, w betlejemskiej grocie, w domu w Nazarecie, pod krzyżem i w wieczerniku w noc zesłania Ducha Świętego. Matki Boga, matki Kościoła i naszej Matki.
Warto dotknąć tej różnorodności, by zdać sobie sprawę jak mało ciągle wiemy o Tej, która – jak mówi liturgia – przyjmując pozdrowienie anielskie zrodziła swego Stworzyciela.
***
Książkę można było wygrać w naszym konkursie. Wystarczyło odpowiedzieć na następujące pytanie:
Kiedy powstał hymn, z którego pochodzą słowa:
„Witaj, przez którą jaśnieje radość
Witaj, dla której klątwa odpuszczona
Witaj, która Adama podnosisz z upadku
Witaj, która od łez uwalniasz Ewę […]”
Odpowiedź? Chodziło oczywiście o czasy V i VI wieku.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).