O wizji pełnoletniej „Frondy” rozmawiamy z jej nowym naczelnym
Stefan Sękowski: Zostałeś nowym redaktorem naczelnym kwartalnika „Fronda”, który w tym roku kończy 18 lat. Czym będzie różniła się „Fronda” pełnoletnia od niepełnoletniej?
Tomasz Terlikowski: Na początek chcę zauważyć, że numer, który niedługo wejdzie na rynek, numer 63, był robiony jeszcze przez starą ekipę. Chciałbym, żeby „Fronda” nie traciła tego, z czym jest kojarzona, czyli lekkiej chuliganerii i popkulturowości. Nie wykluczam zmian layoutu, by bardziej odpowiadał współczesności. Pełnoletnia „Fronda” będzie pewnie też nieco dojrzalsza.
To znaczy?
Nie ulega wątpliwości, że jej obecna redakcja jest starsza, niż redakcja z jej początków. Robią ją głównie ludzie po trzydziestce. Można walczyć przez całe życie o te same sprawy, ale sposób się zmienia.
Pejzaż medialny też się zmienia. Robi się coraz ciaśniej, katolicko-konserwatywne poletko obrabia dziś nie tylko „Fronda”, ale i „Pressje”, „Christianitas” czy „Rzeczy Wspólne”, by wymienić tylko niektóre. Co zrobisz, żeby dla „Frondy” nie zabrakło miejsca?
Nie ma takiego zagrożenia. Przede wszystkim na tym poletku robi się ciaśniej od dłuższego czasu, wymienione przez Ciebie pisma istnieją od pewnego czasu. „Christianitas”, choć sięga szeroko, zajmuje się głównie obroną katolickiej tradycji. Domeną „Rzeczy Wspólnych” jest republikanizm, a „Pressje” to pismo intelektualne. My nie zapominamy o intelektualistach, ale chcemy być pismem dla wszystkich, trochę bardziej zadziornym. Walczymy w „wojnie światów”, nie zapominamy o obronie najsłabszych. Jak się dobrze rozejrzeć, pism cywilizacyjnych nie ma znowu tak wiele.
Wraz z objęciem przez Ciebie stanowiska naczelnego „Frondy” doszło do unii personalnej między kwartalnikiem a portalem Fronda.pl. Nie jest tajemnicą, że w ostatnich czasach współpraca między oboma mediami nie była wzorcowa. Czy to się zmieni?
Jako naczelny obu mediów zrobię wszystko, żeby tak się stało.
Twoim poprzednikiem był założyciel „Frondy”, Grzegorz Górny. Będzie się pojawiał na łamach swojego medialnego dziecka?
Mam nadzieję. Grzegorz nigdy nie mówił, że nie chce pisać do „Frondy”, że nie chce z nami współpracować. Drzwi będą dla niego zawsze otwarte.
Masz już koncepcję pierwszego prowadzonego przez siebie numeru?
Spokojnie, tak naprawdę nie ukazał się jeszcze 63. numer. A będzie on o tym, że Darwin jest passe i jego teoria przechodzi do historii. Wiem już, o czym będzie kolejny numer, ale nie powiem. Zapraszam do lektury najbliższego.
Tomasz Terlikowski - filozof, publicysta, autor licznych książek, redaktor naczelny kwartalnika "Fronda" i portalu Fronda.pl.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Wychowanie seksualne zgodnie z Konstytucją pozostaje w kompetencjach rodziców, a nie państwa”
Synodalność to sposób bycia i działania, promujący udział wszystkich we wspólnej misji edukacyjnej.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.