W Krakowie zmarł prof. Jerzy Janik, wybitny fizyk, którego refleksje nad związkiem między nauką a religią przyczyniły się do spotkania i przyjaźni z ks. Karolem Wojtyłą. Miał 84 lata.
Prof. Jerzy Janik urodził się w 1927 r. we Lwowie. W 1944 r. rozpoczął studia z matematyki i fizyki na Uniwersytecie Jagiellońskim. Ukończył oba kierunki i zaczął pracować na stanowisku asystenta w Instytucie Fizyki UJ. W 1960 r., w wieku 33 lat, został jednym z najmłodszych w Polsce profesorem.
Był profesorem fizyki neutronowej w Instytucie Fizyki Jądrowej im. H. Niewodniczańskiego w Krakowie, a także członkiem Polskiej Akademii Nauk, Polskiej Akademii Umiejętności, Norweskiej Akademii Nauk i Literatury, doktorem honoris causa Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu.
Zainteresowanie profesora kwestią relacji między nauką a religią doprowadziły w latach 50. do jego spotkania z Karolem Wojtyłą. Z inicjatywy prof. Janika powstało grono intelektualistów prowadzących wspólne dyskusje. Nieformalne spotkania, w których uczestniczył również bp Wojtyła, z czasem przekształciły się w seminaria naukowe z udziałem fizyków, biologów, teologów, filozofów.
Po wyborze kardynała Wojtyły na papieża seminaria zostały przeniesione do Castel Gandolfo.
Po ogłoszeniu daty beatyfikacji Jana Pawła II prof. Janik w rozmowie z KAI mówił: „To wspaniała wiadomość, Jan Paweł II od początku był świętym”. Powiedział też, że musieliśmy na ten moment czekać, ale jest to oczywiste, gdyż Kościół musi przestrzegać wszystkich reguł. Jego zdaniem to wydarzenie niewiele zmieni w Kościele polskim. „Niestety Kościół jest podzielony i to nie napawa optymizmem, ale wszystko w rękach Boga, oby to wydarzenie przyczyniło się do zmian” – powiedział prof. Janik. Pokreślił, że Jan Paweł II był „zafascynowany nauką i uważał, że nauka i Objawienie to dwie drogi, które prowadzą do Boga” – podkreślił.
Prof. Jerzy Janik zmarł 20 marca w Krakowie. Pogrzeb odbędzie się 27 marca na cmentarzu w Krakowie – Bieżanowie Starym o godz. 11.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.