W świętach Bożego Narodzenia nie chodzi o nastrój, ale o prawdziwą obecność Boga w naszym życiu. To jedno z przesłań homilii kardynała Stanisława Dziwisza wygłoszonej podczas transmitowanej przez telewizje Mszy noworocznej w Sanktuarium bł. Jana Pawła II w Łagiewnikach.
„Nie możemy sprowadzić tych świąt do mile przeżytych kilku dni, do rozświetlonych choinek i ulic, do prezentów przekazanych bliskim. To wszystko jest ważne, ale nie najważniejsze” - mówił kard. Stanisław Dziwisz podczas mszy noworocznej w Sanktuarium bł. Jana Pawła II w Łagiewnikach. Hierarcha podkreślał, że nie może brakować Boga w naszych codziennych doświadczeniach, w naszych zamiarach i nadziejach.
Podczas homilii kard. Dziwisz mówił, że Boży pokój gości w pierwszym rzędzie w sercu człowieka pojednanego z Bogiem i bliźnimi, panuje w społeczności kierującej się przykazaniem miłości, duchem braterstwa i solidarności. Według niego Boży pokój to obfitość dobra, to głębia wzajemnych międzyludzkich relacji pozwalających żyć w radości, w pogodzie ducha, w realizacji własnego powołania.
Nawiązując do papieskiego orędzia na przypadający dzisiaj 45. Światowy Dzień Pokoju, metropolita krakowski przypomniał słowa Benedykta XVI, który podkreśla, jak ważne jest wychowanie młodzieży do sprawiedliwości i pokoju gdyż zapał i skłonność młodych do idealizmu mogą dać światu nową nadzieję.
„Kościół patrzy na młodych z nadzieją, pokłada w nich ufność i zachęca ich, by dążyli do prawdy, by bronili wspólnego dobra, by ich perspektywy były otwarte na świat, a oczy zdolne do widzenia 'rzeczy nowych'”, a wychowanie jest najbardziej fascynującą i najtrudniejszą przygodą życia” - cytował kardynał.
Według hierarchy człowiekiem pokoju był bł. Jan Paweł II. „Pokój gościł w jego sercu, które oddał bez zastrzeżeń Bogu, dlatego było ono szeroko otwarte dla ludzi, dla wszystkich. Tym sercem ogarniał wszystkie kultury i narody. One były obecne w jego modlitwie i pasterskiej trosce. Do nich kierował ewangeliczne słowa miłości, życia i pokoju. Docierał osobiście do najdalszych zakątków świata (...) - podkreślił kard. Dziwisz.
Według niego dzisiaj papież nadal przemawia, jest obecny w życiu i doświadczeniu Kościoła i milionów chrześcijan oraz ludzi dobrej woli na całym świecie. Zdaniem kard. Dziwisza Jan Paweł II przemawia przez swój grób w Bazylice Watykańskiej, przez świadectwa otrzymanych łask i uzdrowień otrzymanych dzięki jego wstawiennictwu oraz z łagiewnickiego sanktuarium przez znak relikwii swojej krwi. „Jakże wzruszające są świadectwa kultu błogosławionego papieża, związanego także z jego relikwiami. Tu, w tym sanktuarium, z wdzięcznością wspominamy wielki dzień jego beatyfikacji i modlimy się o kanonizację, by prawda o jego świętości została ukazana w jeszcze większym blasku” - zaznaczył metropolita.
Podkreślił on również, że Centrum Jana Pawła II „Nie lękajcie się!” będzie miejscem spotkania z myślą i świętością papieża, służyć młodemu pokoleniu. „Do rangi symbolu urasta fakt, że Centrum wyrasta na fundamencie kamieni, które młodzi przynieśli w 2006 roku na spotkanie z Benedyktem XVI. Niech to Centrum i Sanktuarium Jana Pawła II będzie własnością wszystkich Polaków i tych, dla których był on ojcem i przyjacielem” - mówił kardynał.
Kard. Dziwisz na zakończenie skierował życzenia noworoczne do Benedykta XVI, któremu życzył sił do dalszego umacniania braci w wierze i świadczył o obecności Boga żywego w naszym świecie. „Kościołowi w naszej Ojczyźnie życzymy odwagi i entuzjazmu w życiu Ewangelią i dzieleniu się nią ze wszystkimi, również z tymi, którzy nie dostrzegają jej piękna i mądrości” - mówił hierarcha. Zaś rządzącym naszym krajem życzył światła w podejmowaniu decyzji dla dobra wspólnego. Natomiast rodzinom wytrwałości, by były wspólnotami dobra, miłości i wychowania młodego pokolenia do pokoju i odpowiedzialności za przyszłość naszego świata. Zaś Nadziei oraz bliskiej obecności solidarnych serc i pomocnych dłoni życzył kard. Dziwisz osobom chorym, niepełnosprawnym, starszym i zmagającym się z różnymi problemami.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.