Rodzina jest pierwszą szkołą modlitwy - zaznaczył Benedykt XVI w katechezie podczas ostatniej w tym roku audiencji ogólnej 28 grudnia w Watykanie. Podkreślił, że "wychowanie prawdziwie chrześcijańskie nie może ignorować doświadczenia modlitwy".
W wydarzeniu dwunastoletniego Jezusa zapisane są również Jego pierwsze słowa: "Czemuście Mnie szukali? Czy nie wiedzieliście, że powinienem być w tym, co należy do mego Ojca? (2, 49). Po trzech dniach poszukiwań Jego rodzice odnaleźli Go w Świątyni, siedzącego między nauczycielami, przysłuchującego się im i zadającego pytania (por. 2, 46). Na ich pytanie: dlaczego to uczynił ojcu i matce, On odpowiada, że zrobił tylko tyle, ile winien uczynić syn, to znaczy być u Ojca. W ten sposób wskazuje, kto jest prawdziwym Ojcem, co jest prawdziwym domem, że nie zrobił niczego niezwykłego ani że nie wynikało to z nieposłuszeństwa. Pozostał tam, gdzie winien być Syn, to znaczy u Ojca i podkreślił, kto jest jego Ojcem. Słowo "Ojciec" zawiera więc akcent tej odpowiedzi i ukazuje całą tajemnicę chrystologiczną. Słowo to otwiera zatem tajemnicę, jest kluczem do tajemnicy Chrystusa, który jest Synem i otwiera również klucz do naszej tajemnicy jako chrześcijan, którzy jesteśmy synami w Synu. Jednocześnie Jezus uczy nas, jak być synami, właśnie będąc z Ojcem w modlitwie. Tajemnica chrystologiczna, tajemnica bytu chrześcijańskiego jest głęboko związana i oparta na modlitwie. Jezus nauczy pewnego dnia swych uczniów, jak mają się modlić, mówiąc im: gdy się modlicie, mówcie "Ojcze". I oczywiście nie mówcie tego samymi tylko słowami, ale mówcie to swym istnieniem, uczcie się coraz bardziej mówić swym istnieniem: "Ojcze"; w ten sposób będziecie prawdziwymi synami w Synu, prawdziwymi chrześcijanami.
Tu, gdy Jezus jest jeszcze w pełni włączony w życie Rodziny z Nazaretu, ważne jest dostrzeżenie oddźwięku, jaki mogło mieć w sercach Maryi i Józefa usłyszane z ust Jezusa słowo "Ojciec" oraz ukazanie, podkreślenie, kto jest Ojcem i usłyszenie z Jego ust tego słowa ze świadomością Syna Jednorodzonego, który właśnie z tego względu chciał zostać trzy dni w Świątyni, która jest "domem Ojca". Odtąd, możemy to sobie wyobrazić, życie Świętej Rodziny było jeszcze bardziej wypełnione modlitwą, gdyż z serca Jezusa Dzieciątka, a następnie nastoletniego i młodego - nie przestanie rozlewać się i odbijać się w sercach Maryi i Józefa to głębokie poczucie więzi z Bogiem Ojcem. Rodzina z Nazaretu jest pierwszym wzorem Kościoła, w którym, wokół obecności Jezusa i dzięki Jego pośrednictwu wszyscy żyją w synowskim związku z Bogiem, który przekształca także stosunki międzyosobowe i ludzkie.
Drodzy przyjaciele, ze względu na te różne aspekty, które nakreśliłem pokrótce w świetle Ewangelii, Święta Rodzina jest ikoną Kościoła domowego, powołanego do wspólnej modlitwy. Rodzina jest Kościołem domowym i winna być pierwszą szkołą modlitwy. W rodzinie dzieci od najmłodszych lat mogą nauczyć się dostrzegać poczucie Boga dzięki nauczaniu i przykładowi rodziców: żyć w atmosferze naznaczonej obecnością Boga. Wychowanie prawdziwie chrześcijańskie nie może pomijać doświadczenia modlitwy. Jeśli nie nauczymy się modlić w rodzinie, to trudno będzie później wypełnić tę lukę. I dlatego chciałbym skierować do was zaproszenie do odkrycia na nowo piękna wspólnej modlitwy w rodzinie w szkole Świętej Rodziny z Nazaretu. I w ten sposób stawać się rzeczywiście jednym sercem i jedną duszą, jedną prawdziwą rodziną. Dziękuję.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
„Trzeba doceniać to, co robią i dawać im narzędzia do dalszego dążenia naprzód” .
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).