Tutaj pełnosprawni i niepełnosprawni umysłowo wzajemnie uczą się od siebie tego, co w życiu jest najważniejsze.
Przy wigilijnym stole
Tradycyjnym momentem adwentowych rekolekcji wspólnoty Sól Ziemi, które w tym roku odbyły się w Jełowej, jest wieczerza wigilijna poprzedzona jasełkami. Niemal wszyscy są zaangażowani w przygotowania, jedni ubierają choinkę, inni szykują przedstawienie jasełkowe, dekorują świąteczny stół czy gotują pierogi i inne smakołyki. Ramię w ramię Muminki, ich rodzeństwo i rodzice oraz Paszczaki – tak nazywani są ich zdrowi przyjaciele. Gdy wchodzę do sali, zostaję przywitana z otwartymi ramionami. Dosłownie! – Tak się dzieje. Gdy 10 lat temu przyszedłem na pierwsze spotkanie wspólnoty w Lublinie, osoby niepełnosprawne przyjęły mnie jak starego przyjaciela – wyjaśnia duszpasterz Soli Ziemi ks. Marian Kluczny, podkreślając, że głównym rysem charakterystycznym Ruchu Wiara i Światło jest przyjaźń.
– Wydawałoby się, że osoby z niepełnosprawnością intelektualną nie wszystko potrafią zwerbalizować i zakomunikować w jasny sposób, ale będąc z nimi jakiś czas, można się nauczyć rozumienia ich – stwierdza ks. Kluczny, dopowiadając, że niepełnosprawni są wierni w przyjaźni, nigdy nie rezygnują, nie kończą relacji. – Jeżeli jest się z najsłabszymi, najbardziej potrzebującymi, to samo bycie z nimi, próba ofiarowania im skrawka swego serca, powoduje, że otrzymujemy błogosławieństwo od Pana Boga – mówi, opowiadając o przeżywanym w czasie rekolekcji wielkopostnych obrzędzie wzajemnego umywania nóg: – Wówczas osoba, której umywane są nogi, modli się o błogosławieństwo dla osoby, która jej nogi umywa. To konkretny znak tego, czego doświadcza się w codzienności, kiedy wychodzi się ku najmniejszym.
Sól Ziemi
To jedyna w diecezji opolskiej wspólnota należąca do międzynarodowego Ruchu Wiara i Światło, skupiającego osoby z upośledzeniem umysłowym i ich rodziny. Ruch ten narodził się we Francji w 1971 r. Marie-Hélene Mathieu i Jean Vanier, założyciel domów „Arki”, zainicjowali wspólnoty, w których osoby upośledzone pogłębiają swoją relację z Jezusem, odnajdują przyjaciół, akceptację, radość i pokój. Pierwszymi kapelanami opolskiej wspólnoty, którą tworzy kilkadziesiąt osób, pochodzących z różnych parafii, w wieku od 10 do ponad 60 lat, byli ks. Norbert Wons i ks. Sławomir Pawiński. Obecnie grupie posługuje ks. Marian Kluczny. Wspólnota spotyka się raz w miesiącu w par. Przemienienia Pańskiego w Opolu, a także na wyjazdowych rekolekcjach adwentowych i wielkopostnych oraz na obozach wakacyjnych, a jej głównym rysem charakterystycznym jest budowanie relacji opartych na przyjaźni.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
„Trzeba doceniać to, co robią i dawać im narzędzia do dalszego dążenia naprzód” .
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).