Czas na otwarcie Księgi

Duża liczba uczestników konkursu biblijnego, czy komplet rekolektantów na specjalne adwentowe medytacje nad Pismem Świętym to dobre znaki. Dla niektórych mogą stanowić szansę, by zafascynować się słowem Bożym.

Reklama

Jak powiedział podczas gali dyrektor III LO, Krzysztof Wiśniewski, wbrew wyobrażeniom, że zainteresowanie Biblią spada wśród młodzieży, liczba uczestników tego konkursu wzrasta. Zwrócił też uwagę, że recytowanie Biblii nie jest tylko deklamowaniem tekstu literackiego, ale także formą zaangażowania w wierze. W przypadku konkursów, poziom, talent i zaangażowanie uczestników, którzy muszą poznać, zrozumieć i sami przeżyć fragment Biblii, tak by dostarczyć emocji słuchaczom, przekuwają się na sukces.

Owoce trwałej medytacji i modlitwy nad Biblią są inne, ale warunkiem jest także poświęcenie czasu. Pewną propozycję dla wiernych, by wejść w półmrok i zadumę Adwentu ze światłem słowa Bożego, mają duszpasterze w Płocku, Płońsku i Ciechanowie. Zaprosili oni wiernych na ćwiczenia duchowe metodą ignacjańską. „Za materiał rozważań rekolekcyjnych posłuży nam Stary i Nowy Testament. Będziemy towarzyszyć jego bohaterom, którzy oczekiwali przyjścia Mesjasza. Będziemy uczyć się dzięki ich mądrości i na ich błędach” – można przeczytać na stronie internetowej parafii pw. Matki Bożej Fatimskiej w Ciechanowie.

Podobną akcję duszpasterską podjęto w Płońsku, u św. Michała Archanioła, i u Świętego Krzyża w Płocku. Wśród warunków udziału w tych szczególnych rekolekcjach jest uczestniczenie w parafialnej konferencji w każdą niedzielę Adwentu i codzienna osobista medytacja na podstawie tekstów Biblii. Chętnych na ten sposób przygotowania do świąt nie brakowało; lista w Ciechanowie została szybko zamknięta. To znak, że wbrew tendencjom dzisiejszego świata, budzi się w człowieku potrzeba słowa Bożego, nie tylko od święta, ale na co dzień.

Biblia na Adwent

Ks. Jarosław Tomaszewski, wikariusz parafii pw. Świętego Krzyża w Płocku

– Wszyscy widzimy przed oczyma tę nostalgiczną historię małego chłopca, który nocą wchodzi pod koc i przy chybotliwym świetle latarki, uciekając przed karcącym wzrokiem mamy, do późnych godzin, na jednym oddechu doczytuje ostatnie sceny pasjonującej lektury. Takimi dziećmi znów stajemy się w Adwencie. W małych kagankach dłoni ocalamy roratnie światło, ukryci w zagłębieniach porannych ciemności. A tą fascynującą książką, którą za wszelką cenę trzeba teraz doczytać, jest historia biblijna. Płoną nam oczy, gdy z prorokiem Izajaszem zaczynamy żyć w czasach, kiedy dziecko igra bezkarnie na norze kobry, a pantera przyjaźni się z jagnięciem. zasycha nam w gardle, gdy za Janem Chrzcicielem wkraczamy na bezkresy pustyni, by karmić się szarańczą i mieszkać w wielbłądziej skórze. U szczytu biblijnej narracji betlejemski świt łagodnie wpełza pod zmęczone powieki, śpiewając w kolędzie: Słowo Boże, druga Osoba Trójcy stała się Ciałem…

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11

Reklama