Bóg, który kocha i troszczy się o każdego chce przyjść do człowieka przez nas. Przez naszą uwagę, nasze współodczuwanie, naszą wiarę i naszą troskę. Przez nasz uśmiech, łzy czy gest. Przez nasze zaangażowanie.
Wiara, która nie staje się kulturą, jest wiarą nie w pełni przyjętą, nie w całości przemyślaną, nie przeżytą wiernie. To zdanie Jana Pawła II warto zapamiętać.
O duszpasterskim nawróceniu, stosunku Kościoła do polityki i trosce o ubogich w Polsce z nowym przewodniczącym Konferencji Episkopatu Polski abp. Stanisławem Gądeckim
Czyli o sekretach dobrej homilii. Nie tylko dla głoszących. Także dla słuchaczy.
Wydaje się, że wszystko już wiemy, wszystko odkryliśmy, że już nic nie jest w stanie nas zaskoczyć, gdy tymczasem Słowo wręcz szokuje, otwiera zupełnie nową perspektywę.
Czy w tym, co głoszę, jak i w tym, co słyszę i przekładam na język codziennego doświadczenia, jestem autentyczny?
Jak zachować proporcje między słuchaniem Pana i słuchaniem ludu?
Kaznodzieja rezygnujący z wielkiej teologii prędzej czy później stanie się – może nawet błyskotliwym – ale tylko ideologiem, moralizatorem a nawet politykierem.
Nie wolno nam podchodzić do drugiego człowieka jak szalony ogrodnik, sekatorem odcinając to, co nie pasuje do schematu w naszej głowie. Nie chodzi przecież o nasz plan i nasze "wydaje się".
Wszystko, co określamy mianem teologii, mówi ostatecznie o tym jednym: Tak Bóg umiłował świat, że Syna swego dał, by każdy, kto w Niego wierzy, nie umarł ale miał życie wieczne.
Był jednym z pierwszych, którzy rozróżniali w kulcie publicznym i prywatnym chrześcijan adorację od czci.