Wiele prób samobójczych. Rozboje, kradzieże, ściąganie haraczu od Ruskich, więzienie. Czarne msze, piekło narkotyków. Długo zastanawiałem się: dlaczego ja? dlaczego mnie uratowałeś? – opowiada Andrzej J.
To był czarny dzień dla Kościoła w Afryce.
W Czarnej k. Ustrzyk Dolnych odbyło się wczoraj (22 sierpnia) kolejne z comiesięcznych nabożeństw do św. Rity - patronki spraw trudnych i beznadziejnych. Modlitwie przewodniczył bp Stanisław Jamrozek z Przemyśla. Przed rozpoczęciem Mszy św. proboszcz parafii w Czarnej ks. Andrzej Majewski odczytał dwa świadectwa uzdrowień za wstawiennictwem św. Rity.
Wczoraj już po raz 30. z Chicago wyruszyła piesza pielgrzymka do sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej w Merrillville w stanie Indiana. W tym roku jej hasło nawiązuje do stulecia objawień w Fatimie: „Odmawiajcie codziennie Różaniec”.
Podczas dzisiejszej Mszy, ostatniej już na Czarnym Lądzie, Papież nie zapomniał też o trwających w prawosławnym patriarchacie Konstantynopola uroczystościach ku czci jego głównego patrona, św. Andrzeja Apostoła.
Cerkiew św. Dymitra w Czarnej, obecnie kościół pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy, ma już 250 lat.
Powstanie Sudanu Południowego miało być nową kartę pokojowej współpracy na Czarnym Lądzie. Dziś kraj wykrwawia kolejna wojna.
Kult maryjny związany jest z cudowną figurą Matki Bożej, którą ze względu na karnację nazywa się też „Czarną Madonną”.
Nie było nikogo, kto mógłby zespołowi delikatnie przypomnieć, Kto jest w Kościele idolem
Ojciec Rajmund Marszałkowski, franciszkanin, od lat pomaga Afrykanom. Nie wyobraża sobie życia poza Czarnym Lądem.
Zgrzytają murarskie kielnie. Tłum ludzi, księża w ornatach i biskup Jan patrzą, jak robotnicy zamurowują żywcem 46-letnią kobietę.