Bywają drewniane, przydrożne, papieskie, procesyjne i te domowe. Niektóre zwykłe i proste, inne ozdobne i dekoracyjne. Jeden z najcenniejszych został ofiarowany do kolegiaty sandomierskiej przez króla Władysława Jagiełłę po bitwie pod Grunwaldem. Niesiony był w procesji na wejście podczas wizyty papieża Jana Pawła II w Sandomierzu w 1999 r.
O powrotach do Boga, sufitowaniu, szatanie nakrywającym kołderką i męskich rozmowach z Jezusem z Piotrem Wasiakiem rozmawia Agnieszka Napiórkowska.
- Przyjęło się mówienie o uznaniu Chrystusa Królem, podobnie jak w środowiskach oazowych i charyzmatycznych mówi się o uznaniu Chrystusa Panem i Zbawicielem - mówi bp Andrzej Czaja. I dodaje: Biskupom zależało na tym, by nie narazić wiernych na błędne rozumienie dzieła intronizacji.
Wiele przesławnych czynów opromienia swoim blaskiem dzieje Polski, a jednak w pamięci pokoleń na zawsze pozostanie imię świętego Stanisława, sławnego orędownika waszej Ojczyzny. Jest on chlubą i ozdobą Kościoła w Polsce, bo chwałą męczeństwa uświęcił początki chrześcijaństwa w waszym kraju.
Był zaufanym doradcą św. Jadwigi Królowej i Władysława Jagiełły. Nazwano go „ojcem i stróżem ojczyzny, senatorem mądrym”.
Siostry „z Lasek”. Dla niewierzących, zbuntowanych, zadeklarowanych lewicowców, dla poranionych, pogubionych i tych, których życie nie rozpieszcza, furta przy Piwnej 9/11 zawsze jest otwarta.
W ciągu rocznego cyklu Kościół wspomina całe misterium Chrystusa - od momentu Wcielenia, przez Zesłanie Ducha Świętego, po oczekiwanie na ponowne przyjście Chrystusa na końcu czasów.
Po ks. Janie Twardowskim nie zostały tylko „buty i telefon głuchy”. Ale wiersze, które nie pozwalają mu umrzeć.
O internetowym hejcie, strachu, i Ewangelii bez gwiazdek z bp. Krzysztofem Zadarką, przewodniczącym Rady Konferencji Episkopatu Polski ds. Migracji, Turystyki i Pielgrzymek oraz delegatem KEP ds. Imigracji, rozmawia Karolina Pawłowska.
Wiele godzin poświęcają na pracę dla innych, na ewangelizację. – Sporo tego czasu dajemy od siebie – przyznaje ktoś z sali. – Za mało! – uważa ktoś inny.
Z nastaniem dnia przywołał swoich uczniów i wybrał spośród nich dwunastu, których też nazwał apostołami.